Zus21
Zus21
  13 marca 2013 (pierwszy post)

Piłem wczoraj po raz pierwszy w zyciu Sambuce. Zajebista sprawa
Podpalony alkohol z dodatkiem ziaren kawy/cynamonu. Zalewa sie to do kostek lodu, przez co płyn gasnie, a płąnace opary dusi sie metodą na odcięcie tlenu. Po czym na koniec wsysa się te opary przez wczesniej podstawioną słomke Może to głupio brzmi ale pierwszy raz w zyciu aplikowałem sobie alkohol po przez wciąganie do płuc :E I naprawde działa ;) Sam alko jest pędzony chyba z bzu

tutaj macie schemat przygotowania
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3c6u3QB2Bfg

MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  14 marca 2013

Piłam, lubię, ale nie za dużo.
I chyba z bzem nie ma nic wspolnego, przynajmniej ja go tam nie wyczuwam, toż to sam anyż ;D.
A wessanie oparów jest przyjemne, ale potrafi dusić, jak się za bardzo alkohol nagrzeje, i trzeba uważać by się nie poparzyć ;D.

:ziober2:
styka51
styka51
  15 marca 2013

Nie piłam :D I pewnie nie szybko będę mieć taką możliwość;p

pijana
pijana
  17 marca 2013

Nie piłam, ale brzmi ciekawie :P

madzia2143
madzia2143
  24 marca 2013

też nie piłam, ale jestem fanką zarówno kawy jak i cynamonu, więc jeśli przydarzy się okazja na pewno spróbuje ;)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.