Piłem wczoraj po raz pierwszy w zyciu Sambuce. Zajebista sprawa
Podpalony alkohol z dodatkiem ziaren kawy/cynamonu. Zalewa sie to do kostek lodu, przez co płyn gasnie, a płąnace opary dusi sie metodą na odcięcie tlenu. Po czym na koniec wsysa się te opary przez wczesniej podstawioną słomke Może to głupio brzmi ale pierwszy raz w zyciu aplikowałem sobie alkohol po przez wciąganie do płuc :E I naprawde działa ;) Sam alko jest pędzony chyba z bzu
tutaj macie schemat przygotowania
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3c6u3QB2Bfg
lista tematów