Dziś na obiad ... strona 52 z 158

..jadłam/jadłem:

Pozdrawiam i życze smacznego ;)

cieszem się


mów mi Madziu!

czysty? :D

Łosoś z orzechami włoskimi

kotlet ala mielony tylko z ryżem i mięsem mielonym. sałatka z brokuł ,pomidora , kukurydzy i sosu czosnkowego.

btw Doloriez strasznie Ci się powodzi widzę takie drogie dania jesz...w Polsce B widzę poprawia się ostatnio pieniężnie. hehe

Kolejne danie dla biedaków żarłem. Tym razem rosół i udko od kurczaka, Polska C wita xD

Tak, zazwyczaj takie łykam, nie przepadam za kolorowymi wódkami :P
Ty lepiej się spowiadaj z tego czy już wątróbkę rozróżniasz xD

Nic Cie nie uratuje przed ochrzanem za makaron ;_;

Ja dziś wytworzyłam Burek ze szpinakiem i serem feta. Oczywiście + jogurt naturalny. :)

Łosoś z Lidla i wygrywasz życie.


Jem makaron prawie codziennie i jeszcze nie dostałam ochrzanu

Zapomniałabym:

Burek

No właśnie zdziwiło mnie co tu było niby burżujskiego. Makaron z Lidla/Biedronki, Łosoś, który w niedużej ilości to nie jakaś zawrotna kwota i orzechy które można i z podwórka zebrać ;d


No to ja nie wiem. ;_;


Jest tu jakieś zdjęcie, które mi się nie wyświetla?
Burek genialny, będę robić często widzę ^^

ja wygrywam hamburgerami z biedronki nie stać mnie na łososia za drogi. hehe

Nic nie jadłam, nie chciało mi się A teraz piekę pizzę na jutro (12 godzin w pracy), więc jutro będzie pizza z pomidorami, szynką i pieczarkami.

Dzisiaj,przez cały dzień:
2 bułki z serem twarogowym + pomior + mozzarella
+
połówka pieczonego kurczaka .
Tyle

No własnie, orzechy włoskie z podwórka łosoś wędzony z lidla, makaron też z lidla.


Pijesz do Gada? Chyba akceptuje makaron
szkoda, że nie skomciał mojego obiadu.


Nie było jotpega
Burek, pierwsza rzecz jaką zjadłam po przejechaniu granicy węgiersko-serbskiej och.

Wczoraj botwinka z ziemniakami.
Dziś pomidorowa i gołąbki - jak nie w niedzielę bo ile można jeść kurę :D