malinek998
malinek998
  23 sierpnia 2010 (pierwszy post)

Witam !
Nadszedł czas na zmianę sprzętu. Małpka już mnie nie zaspokaja :)
Szukam jakiegoś w miarę dobrego sprzętu do około 2300. Sprzęt nowy lub używany.
Myślałem o D5000 ale brak napędu AF jakoś mnie odstraszył... Chociaż na początek i tak będę się zadowalał kitem jaki dodany jest do tej puszki. Chciałbym coś z uchylnym LCD bo przy makro by się to przydało.. Dodatkowym bajerem przydatnym byłby podgląd na żywo, a także możliwość nagrywania filmów no ale to ostanie to tak nie koniecznie bo zawsze mogę w kieszeń małpkę wsadzić. Stabilizacja to też u mnie raczej postawa bo jednak każdy sprzęt swoje waży.. No i dobrze by było żeby ten kit dobrze ostrzył :)
Co fotografuję ? Wszystko :) Przyroda pod postacią roślin, owadów i zwierzątek. Ludzie - imprezy, spotkania... takie tam.. Na pewno samochody ( głównie pożarnicze ) a także imprezy sportowe (mecze, zawody). Chciałbym w końcu zacząć fotografować wyładowania atmosferyczne :)
Jako, że to pierwsze lustro to nie oczekuję nie wiadomo czego... Wiem jakie wiążą się wydatki aby później ewentualnie zakupić dobrą szklarnie ale przez pierwsze lata zadowoli mnie zwykły kit.
Z tanich modeli myślałem nad Olymusie w dualkicie E420 bo jest nawet tani :) Ale chyba nie ma nagrywania... ale to szczegół.
dobry wydaje się być C 500D ma chyba wszystko czego potrzebuję :)

Ogólnie kiedyś myślałem na hybrydą fuji ale to jednak nie to.. głównie z powodu ostrości bo lubię zdjęcia ostre jak brzytwa :))

Jeszcze chciałbym poznać opinię o sony.

malinek998
malinek998
  27 sierpnia 2010

Teraz mam 3 typy jeśli chodzi o korpusy.. C 450d, C500d i N D5000. Chyba wszystkie 3 nie mają stabilizacji w korpusie prawda ?

stopofan89
stopofan89
  27 sierpnia 2010

Prawda. W przypadku tych systemów masz stabilizację optyczną w wybranych obiektywach.

HOTAIR83
HOTAIR83
  27 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Chyba wszystkie 3 nie mają stabilizacji w korpusie prawda ?

Sony jedynie ma stabilizację w korpusie technologia przejęta od konicaminolta.
malinek998
malinek998
  27 sierpnia 2010

Aha.. no ale jakoś sony do mnie nie przemawia bo dużo negatywnych opinii o nich słyszałem..
Ciężki wybór mam.. 500D czy D5000 :))

andzey
andzey
  27 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: 500D czy D5000


z tych dwóch zdecydowanie C500D
malinek998
malinek998
  27 sierpnia 2010

A dlaczego właśnie Canon ? :)

stopofan89
stopofan89
  27 sierpnia 2010

Najlepiej idź pomacaj oba do sklepu i sam wybierz który wg. Ciebie łatwiej obsłużyć i lepiej się trzyma. No i weź pod uwagę że z tym konkretnym korpusem (D5000) akurat sporo tańszych stałek Nikona (np. 50/1.8, 85/1.8) będzie tylko MF.

joker4444
Posty: 32031 (po ~88 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 446
joker4444
  27 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Sony jedynie ma stabilizację w korpusie technologia przejęta od konicaminolta.

pentax tez i Olek bodajze

Konto usunięte
Konto usunięte: Ciężki wybór mam.. 500D czy D5000 :))

d5000 to sobie daruj jak chcesz sie rozwijac nie zmieniajac szybko korpusu ani on nie ma napedu AF ani CLS
malinek998
malinek998
  27 sierpnia 2010

Ok. Czyli Canon zwycięża tą bitwę :) Myślę że korpus 500d zostanie ze mną na długo ;)

HOTAIR83
HOTAIR83
  28 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Myślę że korpus 500d

Na alledrogo widziałem go ponoć nowego ze szkłem za 1900 pewnie spadł z tira ano ale :D
oskar
oskar
  28 sierpnia 2010

Ja kupilem 6 miesięcy temu z kitem z 2300 500d:)
W mediamarkt była promocja 2300 +400w bodnie się dostawało:) więc to 1900 możliwe ze uczciwa cena. ;)

malinek998
malinek998
  28 sierpnia 2010

Ciekawe czy teraz w media będzie :) w poniedziałek pojadę i zobaczę :)

andzey
andzey
  29 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: A dlaczego właśnie Canon ? :)


Dlatego że z tych modeli co podałeś canon ma jednak większe możliwości.

Gdybyś rozważał nikona d90 a canona 500D poleciłbym ci nikona d90.
sourcerer
Posty: 740 (po ~147 znaków)
Reputacja: 2 | BluzgometrTM: 4
sourcerer
  29 sierpnia 2010

Znalezione na przypadkowej stronie:)

Konto usunięte
Konto usunięte: Uwaga: Niniejszy artykuł należy traktować bardziej w formie żartu (to tak dla ponuraków) Typy fotografówFetyszysta sprzętowy Najgorsza kategoria ludzi – najczęściej ci którzy mają nadmiar pieniędzy, lub którzy nie mają pieniędzy, ale gotowi są zaprzedać dusze aby dostać najnowszy obiektyw / korpus. Nie interesują się sztuką fotografii ani tym co ich aparat potrafi zrobić, lecz tym ile ma megapikseli, jaki jest stosunek szumów do zarejestrowanego obrazu, czy ile opcji posiada w trybie video. Najczęściej mają najnowszy aparat, ponad 10 szkieł (z których każde kosztuje minimum 2 tysiące), a kiedy ich firma nie wypuści nowego korpusu w ciągu 6 miesięcy od razu rozpoczynają publiczne biadolenie na forach. Do miejsca pracy lub nauki udają się zawsze z plecakiem (najczęściej czarnym) wypełnionym obiektywami i chwalą się sprzętem każdemu z kim zamienili co najmniej dwa zdania. Na forach internetowych ich posty to w 10% treść i w 90% lista aparatów i obiektywów umieszczona w sygnaturce. Ubogi fetyszysta sprzętowy Podkategoria fetyszysty sprzętowego. Ma ograniczone zarobki i na tyle rozsądku aby nie brać kredytów na nowe szkła / korpusy. Często jest posiadaczem najnowszego korpusu i albo już wymienił obiektyw kitowy na najtańszy z Allegro, albo właśnie “zbiera kase” na obiektyw Carl Zeiss’a (o czym powiadamia wszystkich przy każdej okazji). W związku z ograniczonymi funduszami nie stać go na dobre aparaty ani obiektywy, ale spędza dni w salonach Sigmy lub Fotojoker macając swoje wymarzone szkła, również często pożycza aparaty / obiektywy od znajomych zawsze zwlekając z oddaniem ich właścicielowi. Na forach internetowych najczęściej w sygnaturce albo w ogóle nie umieszcza opisu posiadanego sprzętu albo pisze “A350 i inne”. Jego wypowiedzi w odróżnieniu od Bogacza są zazwyczaj bardzo długie i zdają się zawierać wiele “mądrych” treści, ale na prawdę jest to w większości “bełkot” lub “lanie wody”. Często są niebezpieczni wypowiadając się o sprzęcie którego nie posiadają w sposób dający wrażenie wieloletniego obeznania wprowadzając wielu ludzi w błąd (patrz -> Tester). Ubodzy fetyszyści myślą, że nieostre czarno białe zdjęcie samotnej staruszki na przystanku PKS to sztuka. Cała reszta to “chłam amatorów”. Szumiak Podgatunek fetyszysty sprzętowego. Szumiak udowadnia wyższość jednego aparatu nad drugim eksponując kwestie szumów, omawiając rodzaje matryc, pokazując nocne zdjęcia z anglojęzycznych portali. Dla niego o jakości aparatu decyduje jakość zdjęć, a o tej decyduje praktycznie tylko ilość szumów. Po godzinnej dyskusji będą w stanie dopuścić myśl, że “może jeszcze dynamika obrazu się liczy, ale przecież ta też zależy od szumów!”, a poza tym już na pewno nic innego nie decyduje o jakości zdjęć. Odtrącają wszelkie negacje ich poglądu na świat. Najczęściej są posiadaczami tanich aparatów marki Nikon (po premierze Canona 7D z 18MPx matrycą APS-C znienawidzili swój ulubiony system i przeszli na Nikona). Tester Czasem nazywany pseudo-ekspertem. Czyta testy na portalach poświęconych fotografii po czym wypowiada się na każdy temat poświęcony sprzętowi na większości portali fotograficznych. Są bardzo niebezpieczni gdyż samemu nie posiadając sprzętu wypowiadają się o aparatach tak jakby byli ekspertami. Bardziej zmyślni testerzy chodzą na pokazy urządzane przez producentów aparatów, lub pożyczają na chwile aparaty znajomych, robią zdjęcie na auto po czym narzekają na wszystko co się da, a czasem i na to na co nie da się narzekać. Canoniarz i posiadacz “jedynego słusznego systemu” Grupa zwana również “talibami systemowymi” – najczęściej zalicza się do niej posiadacz aparatu marki Canon, ale również zagorzały właściciel Nikona, czy innego “słusznego” systemu. Uważa, że istnieją jedynie “aparaty C. potem są jeszcze N. potem długo nic i cała reszta” (czasem na odwrót – z większym przywilejem Nikona). Mają największe ego ze wszystkich grup. Normalnie są w stanie rozmawiać tylko z innymi posiadaczami aparatów ich systemu, a kiedy spotkają posiadacza Pentax’a, Olympusa czy Sony natychmiast przybierają barwy wojenne i ruszają na “świętą krucjatę celem nawrócenia na jedyny słuszny system“. Najczęstszą ich reakcja na informacje, że najbliższy przyjaciel kupił aparat Pentax’a jest: “CO?!” po czym zrywają kontakty na minimum 2 lata. Na forach internetowych są zszokowani gdy ktoś zmienia system z Canona lub Nikona na Sony, a następnie za wszelką cenę próbują “przekabacić” daną osobę z powrotem na “jedyny słuszny system“. Często komentują nowości fotograficzne alternatywnych firm z pogardą chociaż nie widzieli ich na oczy. Wszelkie informacje o tym, że ktoś chce kupić aparat innej firmy niż dopuszczonej przez nich natychmiast negują, a następnie sugerują kupno aparatu w “jedynym słusznym systemie” kopiując listę zalet z portalu optyczni.pl. Wśród posiadaczy Nikona i Canona o tym charakterze można zauważyć wyjątkową zawziętość na system Sony. Uważają, że profesjonaliści używają tylko aparatów Canona lub Nikonów, a cała reszta to amatorzy którzy kupili aparat z przypadku. Wdawanie się w jakiekolwiek dyskusje z posiadaczami “jedynego słusznego systemu” mija się z celem, gdyż przez logo firmy wytatuowane na ich czołach żadne fakty nie są w stanie się przedrzeć. W razie znalezienia się w jednym pomieszczeniu z taką osobą za wszelką cenę trzeba unikać tematu fotografii (ponieważ każdą rozmowę i tak sprowadzą do płaszczyzny posiadanego sprzętu). Zawodowiec Osoba utrzymująca się z fotografii, sprzedaje zwoje zdjęcia do gazet, brukowców, portali internetowych. Z reguły posiada 500mm teleobiektyw i lustrzankę dla fotoreporterów. Początkujący zawodowiec ogranicza się do 300mm obiektywu i lustrzanki dla średnio-zaawansowanych (typu Alfa 700). Zawodowcy nigdy nie udzielają się na forach internetowych, ani nie prowadzą stron poświęconych fotografii. Nie mają na to ani czasu ani ochoty. Nie znają się na aparatach dla początkujących, ale jeśli już na jakiś temat się głębiej wypowiedzą to ich rady należą do najcenniejszych. Zawodowiec na pewno nie przegląda tej strony. Pseudo-zawodowiec Osoba robiąca zdjęcia do legitymacji w punktach fotograficznych, zdjęcia dzieci w szkołach lub zdjęcia ślubne. Ma świetnie wyposażone studio i drogi, czarny aparat. Niestety, dawno zaprzedała swoją duszę i nie potrafi robić zdjęć artystycznych, choć większość ludzi uważa, że jej zdjęcia ze ślubów są jak najbardziej artystyczne. Potrafi posługiwać się komputerem, lecz zawsze w stopniu nie wystarczającym do wykonania zestawu zdjęć na płytce w pełni poprawny sposób. Pseudo-zawodowcy z czasem całkowicie zatracają poczucie piękna (szczególnie ci robiący zdjęcia do legitymacji), aż w końcu efektem wypalenia zawodowego porzucają fotografie. Pseudo-zawodowcy, szczególnie ci bardziej uświadomienie technologicznie, posiadają swoje strony internetowe oraz galerie na dużych portalach foto które wykorzystują dla autoreklamy. Pstrykacz Większość posiadaczy kompaktów, lub hybryd. Nie myślą nad zdjęciami tylko “strzelają”. Są w stanie zapełnić 8GB kartę pamięci w ciągu dwóch dni (z reguły – sobota i niedziela), z czego tylko około 1% zdjęć jest uznawany przez bardziej zaznajomionych z fotografią za “znośne”. Posiadacze hybryd często są fanami makrofotografii i “strzelają fotki” setek robaczków i kwiatków. Nie mają pojęcia o wykorzystywaniu światła, złotym podziale, obiektywach, czy innych aspektach teoretycznych fotografii – przeglądając tą stronę robią “łooo” średnio co 45 sekund. Pstrykacze z odrobiną talentu artystycznego bez poblemu przebiją zdjęcia wszelkich fetyszystów sprzętowych, robią też czasem wybitne zdjęcia, ale nigdy nie wykraczają one poza rodzinny album. Dusiciel Osoba która ma swój aparat znacznie ponad cztery lata, jest to model którego już nigdzie nie można dostać, oraz nigdy nie dokupiła do niego żadnych obiektywów ani nie wymieniła go na “nowszy model”. Często również nawet nie myśli o zmianie aparatu na nowszy/lepszy. Mimo posiadania aparatu o którym większość współczesnych użytkowników lustrzanek nawet by nie pomyślała, potrafią zrobić nim zdjęcia kilkukrotnie lepsze niż większość posiadaczy amatorskich, lub półprofesjonalnych lustrzanek. Dosłownie “dusi” swój sprzęt do granic możliwości udowadniając, że de facto liczy się fotograf a nie aparat. Dusiciele z reguły nie występują na forach internetowych, ale mają swoje konta na różnych galeriach internetowych, lecz praktycznie nigdy na tych dla fotoamatorów – z reguły są to portale typu DeviantArt lub Flickr, gdzie każdy publikuje zdjęcia i/lub inne prace w ilości uniemożliwiającej sensowne wybranie najlepszych.
joker4444
Posty: 32031 (po ~88 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 446
joker4444
  30 sierpnia 2010
sourcerer
sourcerer:

hehe :ninja: duzo prawdy
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.