Czat czatem, fajnie się pisze - rozmawia -śmiech, nerwy, spam - ogólne wariatkowo - taki fajny świat :D do czasu...
ALE!
Mnogość "nowych" userów oraz zbliżające się wakacje - sprawia, że na pokojach jest (delikatnie) bałagan.
1.Czy czeka nas syf i czatu nie będzie dało się czytać?
2. Czy ludzie będą uciekać na forum,priv i pw - spora ilość ludzi już teraz jest na pokojach, z tym, że właśnie priv-kują, wiszą, etc. lub po prostu nie chce im się "wkradać" w polemikę maina, godną "Mody na sukces"?
3./4. Czy dalej będzie gdybanie w tylu; "kiedyś to...było inaczej", "żeby oni tu byli..."? Okej, wspomnienia są spoko, ale są nowi ludzie, nie wszyscy syfią i chcą się wykazać - Jak im w tym pomóc - jak otworzysz klawiaturę na mainie i często masz hejt?
Wiem, że wszystkim dogodzić się nie da, zawsze będzie jakieś ale...
[Czat] Czy czat strona 2 z 6
No rzeczywiście. Prawie jak pracująca matka polka.
Otóż to. Ja nie mam fejmu i jakoś nie jest mi z tego powodu źle. :D
Hiehiehie. :D
Mi tam się śmiać z tego chce. A powinnam płakać, bo przecież tyle mnie ominęło.
dokładnie tak ;D milczenie jest złotem
Z pewnośćią będzie takie gdybanie ;D zwłaszcza starszych userów przykład JA :D marudzę marudzę ...
Byś jak --->
I wszystko jasne
Nie, tyle Cię ominęło - a tyle wygrałaś - spokój
To też racja, ale nie do końca, czasem ważniejsze są rzeczy niż spokój...Ale opanowanie to podstawa ;-)
Ono jest.
Jakoś nie zauważyłam, przeważnie "wisisz".
uwielbiam to 'bezinteresowne' wytykanie błędów:)
mam fioła na punkcie ludzi którzy 'zawsze wiedzą najlepiej' :)
ale najbardziej to kocham tych którzy piszą że 'kiedyś było tak wspaniale'.
zUa fotka.. zUe mg.. zli moderatorzy. killem all ;>
słodkich snow:*
Tak i tak źle to już lepiej zbierać punkty za przemilacznie sprawy myśle że to lepsze wyjscie o ile ktoś ma sensownego coś do napisania... rzadko tak jest ;c
zgadzam się bez apelacyjnie
Marudze jak mam komu :P a tak to wiszę i obserwujęęe :D
Spokojnej nocy
czytam czytam i czytaaaaaaaaaaaaaaaaam.....
Nie uwłaczając nikomu i nie wytykajća palcami czasami mam wrażenie że czytam stare baby na jarmarku którym kury jaj nie niosą ... a dlaczego nie? a bo ziarenko nie takie, a bo kogucik do bani... a bo grzęda za mała ...a bo jedna czy druga kura za wysoko siedzi ...a bo koguty w kurniku nic nie robią....
LITOŚCIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII ludzie litości... czy wy się sami czytacie... dzielicie skórę na niedźwiedzi... co by bylo gdyby ? co było kiedyś? jajko czy kura....
:aVe:
Nie wiem, może jakimś cudem w to lato ktoś rozpyli jakieś zioło szczęścia w powietrzu i ludzie będą weseli, mili dla innych. Czas pokaże a mnie szczerze mówiąc nie chce się dywagować na ten temat ani nawet analizować lat poprzednich, będzie co ma być a jak będzie sporo roboty.. to ją wykonamy jak zawsze, póki wystarczy nam czasu i sił ;)
Popełnimy zbiorowe samobójstwo?
No własnie co było pierwsze ? :myśli:
'' Jak Baby na jarmarku''
oj przypomniały mi się czasu jak się chodziło na jarmark i tam w każdym miejscu były Babki które gderały na temat co jak gdzie czemu i to i tamto masakra
Albo Dewotki w Kościele omawiajacę Homilie księdza czy mu wyszła czy też nie jakie miał dziś buty ....
hahaha gaz rozweselajacy rozprzestrzenić w powietrzu