... żartowałam oczywko, jak daliście się nabrać to jesteście głupi
Cześć, siema.
Jest niedziela (ale rym )
W każdym razie jest niedziela, na śląsku bynajmniej w Tarnowskich Górach ciepełko Sandra nie śpi, a jest niedziela, no cholercia
Piszę ten zacny temab, bo mnie wkurzacie.
Spam, spam, spam na tym forum i generalnie piszę byście już nie spamowali o tym Euro Sreuro: Przegraliśmy, oh ah, jakie to złe, 1000 stron na fejsbóniu, 200 stron na fotuni do tego kwejk, besty itp - chyba rzygnę wczorajsze piwo
Porozmawiajmy o czymś realnym
Czyli dziś o NARKOTYKACH.
Q. Co się dzieje, że coraz więcej młodych ludzi sięga po narkotyki?
Q. Czy Waszym zdaniem marihuana to nie narkotyk?
Przecież w wielu sytuacjach ulecza.
Q. Jak wydostać się z nałogu?
Q. Albo jak pomóc takiej osobie?
Q. Czy mieliście kiedyś w otoczeniu narkomana, któremu pomogliście?
i oczywko Pytanie Bonus: CZY SAMI ĆPACIE?
BEATA, TY NIE ODPOWIADAJ NA PYTANIE BONUS, CIEBIE TO OMIJA
Plus 1 pytanie bonusowe:
Q. Największy ćpun czata?
A tak po za tym, mam za dokładnie 2 godziny i 10 minut egzamin ostatni w szkole, jestem na kacu, nic nie umiem i w ogóle liczę na szczęście, które niestety mnie często opuszcza i pewnie będzie tak w tym przypadku
Oczywko pozdrowienia.
Dla Mej Kasi, bo ujeżdża konie.
Dla Kamili, bo wybiera mi avatary i przeżywa ze mną rozterki uczuciowe.
Dla Krzysztofa, bo podobno go nie lubię Robisz ze mnie złą kobietę :(
oraz dla Mariusza, który mnie olewa i on na pewno mnie nie lubi
No, napisałam się, więc prosze to uszanować.
A i oczywko reklamę BEACIE i DAMIANOWI trzeba zrobić - głosujcie na nich!
BEATA i DAMIAN NA MODERATORÓW FORUMA!
to chyba tyle. nie pozabijacie się
lista tematów
[Czat] Dyskwalifikacja Czechów, mecz będzie powtórzony! strona 3 z 5
Sandra: Q. Co się dzieje, że coraz więcej młodych ludzi sięga po narkotyki?
Q. Czy Waszym zdaniem marihuana to nie narkotyk?
- otoczenie, srodowisko w jakim przebywaja itd
- niby jest narkotykiem
Sandra: Q. Jak wydostać się z nałogu?
Q. Albo jak pomóc takiej osobie?
Q. Czy mieliście kiedyś w otoczeniu narkomana, któremu pomogliście?
i oczywko Pytanie Bonus: CZY SAMI ĆPACIE?
Leczenie w jakims zakladzie itp
wyslac ją do jakiegos zakladu ktory to leczy
Nie
Nie
.
na Mazurach ( Pisz, jez Roś, jez. Śniardwy, Ruciane-Nida) bez słońca ale Ciepło, lekki powiew wiatru idealna pogoda na grilla :D
Uciekaja od rzeczywistosci, albo są juz takimi wariatami ze nie sa uzaleznieni
Świat staje sie po tym piekny :D, wczoraj jarałem :D Zlewa totalna :D
nie wiem bo nie bylem uzalezniony :)
Nie pomozesz, ta osoba sama najpierw musi uswiadomic sobie ze juz dość :)
ćpię Ło ja yebie zapomnialem zastrzyk se zrobic :o
Jak? Bez zmian! Czas twardo do przodu a ja dalej ten sam
Jeżeli znowu odpiszesz mi tylko na najgłupszą odpowiedź, usunę Cię ze znajomych, zablokuję na gg, wyrzucę z fejsa, zniszczę Ci Twoje nędzne życie na fotce i w ogóle foch na zawsze, zdziro
Z nudów, bo nie mają żadnego innego zajęcia. Ja wybrałam 24/7 fotka, inni wybierają ojców, matki i kochanki, bo fajny odlot, bo jest fajnie. Problem zazwyczaj leży w wychowaniu, w sensie, rodzice przestali się interesować, bo dziecko dorosło, więc może robić co chce, brać co chce, a budzą się w momencie, gdzie dzieciaka trzeba zamknąć na odwyku, bo miał zapaść i nagle zauważają problem.
Wszystko, od czego można się uzależnić jest swojego rodzaju narkotykiem (nie mówię tu o fajkach, kawie, seksie, fotce, simsach, tibii, cs, telefonie czy chociażby penisie jakiegoś faceta), a od maryśki się zaczyna. Po jakimś czasie przestaje Ci to wystarczać, a przecież masz silną wolę, nie uzależnisz się, a do odważnych świat należy :) Próbujesz, podoba Ci się, bierzesz drugi raz, trzeci, dziesiąty i nawet nie zauważasz granicy, gdzie nie widzisz dnia bez wciągnięcia.
Po pierwsze - trzeba chcieć, nic się nie osiągnie bez tego podstawowego i najtrudniejszego "chcę przestać". Na nic starania całego sztabu wykwalifikowanych ludzi, którzy są w stanie pomóc.
Nie miałam. Odzwyczaiłam faceta od jarania, liczy się?
Nie.
:*
Marylka: Po jakimś czasie przestaje Ci to wystarczać, a przecież masz silną wolę, nie uzależnisz się, a do odważnych świat należy :) Próbujesz, podoba Ci się, bierzesz drugi raz, trzeci, dziesiąty i nawet nie zauważasz granicy, gdzie nie widzisz dnia bez wciągnięcia.
Opisałaś to jakbyś to znała z autopsji...
A świstak siedzi...
Nie znam, nie chcę znać. Chyba naczytałam się za dużo książek, chyba naoglądałam się zbyt dużo wywiadów, ba, nawet był odcinek surowych rodziców na ten temat. Dziewczyna miała tunele dlatego oglądałam, problemy w domu, ciągłe kłótnie z mamcią, "od czasu do czasu" trawkowała, ale jak twierdziła "miała nad tym kontrolę". Surowi zabrali ją i drugiego ziomeczka do ośrodka odwykowego, kilku chłoptasiów zgodziło się pogadać z nimi przed kamerami. Po prostu zapamiętałam.
Marylka: Nie znam, nie chcę znać. Chyba naczytałam się za dużo książek, chyba naoglądałam się zbyt dużo wywiadów, ba, nawet był odcinek surowych rodziców na ten temat. Dziewczyna miała tunele dlatego oglądałam, problemy w domu, ciągłe kłótnie z mamcią, "od czasu do czasu" trawkowała, ale jak twierdziła "miała nad tym kontrolę". Surowi zabrali ją i drugiego ziomeczka do ośrodka odwykowego, kilku chłoptasiów zgodziło się pogadać z nimi przed kamerami. Po prostu zapamiętałam.
To była zgrywa z mojej strony Smutalska ;* :D