wszyscy kibicują Luźnym 
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Napiszę później może Le Luzne 'poéme, jak mnie najdzie. ;-D
Dodam tylko, że to z sympatii, a nie jakaś szydera. ;-)
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Uwaga, mam już fragment.
Le Luzne poéme.
Wojna rodów mistycznych, w światach nieznanych,
krwawe żniwo zbiera, ofiary trawiąc wytrwale.
Pośród wojen tych srogich, lęku i rozpaczy,
Młodzieniec pewien Luźny, dziewczę wypatrzył.
Resztę wstawie jak dokończe
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Chociaż to ciekawa myśl, by rody zwaśnione pogodzić, zobacze ;-D- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
