Tymianarz: A gdyby tak do założycieli napisać?
Spójrz na nazwę - wiadomości prywatne - nikt nie będzie w nie ingerował z uwagi na ich "status".
I... wiesz, pomyłki się zdarzają. Zawsze kolejnym pw możesz spróbować sprostować sprawę. (A to zdarzenie niech będzie doświadczeniem/nauczką na przyszłość.) :-).