Arabskie media o ataku na tankowce w Zatoce Omańskiej: To była torpeda

Pojawia się coraz więcej informacji w sprawie tajemniczego ataku na tankowce, do którego doszło w czwartek rano w Zatoce Omańskiej. Arabskie media informują, że wybuch i pożar tankowców był spowodowany przez wystrzał torpedy. Szef irańskiego MSZ Javad Zarif zasugerował z kolei, że atak miał związek z wizytą w Iranie japońskiego premiera.
Zobacz wideo

Do ataku na dwa tankowce - Front Altair oraz Kokuka Courageous - doszło w czwartek rano w Zatoce Omańskiej, w pobliżu Cieśniny Ormuz. Zagraniczne media od początku nazywały atak "tajemniczym". Z pierwszych informacji wynikało, że po zdarzeniu na pokładach tankowców doszło do szybko rozprzestrzeniających się pożarów. W akcji ratunkowej asystowała amerykańska marynarka, która zdołała ewakuować 44 członków załogi obydwu statków - nikomu nic się nie stało.

Atak w Zatoce Omańskiej. Arabskie media: To był atak torpedowy

Po ataku swoje zaniepokojenie sytuacją w regionie Zatoki Omańskiej wyraził Iran. Natychmiast o 4 procent wzrosły też ceny ropy, która jest tamtędy eksportowana z państw położonych nad Zatoką Perską. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia przedstawiające pożar na pokładzie jednego z tankowców - widać na nich kłęby czarnego dymu i błyskawicznie rozprzestrzeniający się ogień. 

Dotychczas nie poinformowano oficjalnie, kto stoi za atakami na tankowce, ale pojawia się coraz więcej spekulacji w tej sprawie. Irańskie media już wcześniej informowały, że na ich pokładach doszło do wybuchów. Teraz arabska telewizja Al Jazeera - powołując się na swoje źródła - podaje, że "był to atak torpedowy". CNN informuje z kolei, że amerykańskie służby nie wykluczają, iż do zaatakowania tankowców użyto pocisku bądź miny uderzeniowej. 

Po atakach poinformowano, że oba tankowce przewoziły japońskie ładunki (właścicielem jednego z nich jest japońska firma Kukuga Sangyo). Szef irańskiego MSZ Javad Zarif zasugerował na Twitterze, że atak nie był przypadkowy - nastąpił w chwili, gdy premier Japonii Shinzo Abe spotykał się w Teheranie z przywódcą duchownym Iranu, Ajatollahem. 

Jak podaje CNN, "głębokie zaniepokojenie" zdarzeniem w Zatoce Omańskiej wyraził m.in. rząd Wielkiej Brytanii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.