MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Rooney znów asem w talii Fergusona


Zdaniem sir Alexa Fergusona Wayne Rooney pozostawił wszelkie zeszłosezonowe problemy osobiste za sobą i obecnie powraca do swojej najlepszej dyspozycji, która bardzo przyda się Manchesterowi United w starciu z Tottenhamem.

Sezon 2010/11 był jednym z najgorszych w karierze 25-letniego napastnika. Nie dość, że popularny Roo po fatalnych dla reprezentacji Anglii Mistrzostwach Świata zgubił formę i wracał do niej przez ponad pół roku, to jeszcze miał całą masę problemów osobistych, którymi przez spory okres poprzedniego roku żyło angielskie społeczeństwo.

Na szczęście końcówka minionego sezonu należała już do Rooneya, który znów stał się motorem napędowym drużyny Czerwonych Diabłów, a występ przeciwko WBA na otwarcie tegorocznych rozrywek pokazał, że stary, dobry Wayne wrócił na dobre.

- Wszystko, co wydarzyło się rok temu zostawiliśmy daleko za sobą- wyznał Ferguson w rozmowie z dziennikarzami.

- Wayne podczas przedsezonowych przygotowań aż rwał się do grania. Jego kondycja jest imponująca, w ogóle nie widać po nim śladów zmęczenia. Na boisku wszędzie go pełno, jest typem zawodnika, który nie może spokojnie ustać w miejscu. Jego dobra dyspozycja jest dla nas ogromnym wzmocnieniem.

- Ciekawie obserwować teraz jak rozwija się jego współpraca z Welbeckiem. Coraz lepiej się rozumieją, co dobrze wróży na przyszłość. Kiedy wróci Chicharito będę miał nie lada problem, aby zestawić linię ataku, a przecież również Dymitar Berbatow zaprezentował się bardzo dobrze na tournee - zakończył Szkot.