Konto usunięte: Zbigniew Boniek: Bałbym się zabrać dzieci na mecz
- Mamy komunistyczną piłkę, a ci co mają ją promować, wolą organizować konferencje i spotkania, mówić, mówić i mówić, udzielać wywiadów, ale niczego konstruktywnego nie robić. Mamy ligę, w które lider przegrywa sześć meczów, gdzie nie wiesz, kto może zdobyć mistrzostwo, bo nikt nie może odskoczyć stawce. Gdzie kluby oddają władzę stu osobom i one determinują wszystkich, odstraszają resztę, działają na zasadzie: klub to my - mówi Zbigniew Boniek.
a koniec wychodzi tak, jak w Bydgoszczy: wulgarny koncert życzeń, festiwal chamstwa. Jak teraz ktoś chce iść na mecz, na przykład ojciec dwójki dzieci, a żona powie mu: „nie pójdziesz, jak nie zabierzesz dzieci”, to on zostanie w domu. Dobry piłkarz też tu nie przyjdzie, bo dobry piłkarz idzie tam, gdzie są pieniądze, poziom, kultura – mówi Zbigniew Boniek.
Żaden piłkarz na światowym poziomie nie przyjdzie grać do naszej ligi, dopóki w tym kraju będą się działy takie rzeczy na stadionach. Luciano Pavarotti nigdy nie zaśpiewałby w wiejskim lunaparku – uważa „Zibi”. – My musimy najpierw zrobić porządek z głowami. Brawo dla was, że piszecie tydzień przed meczem Legii z Lechem, jakie to będzie widowisko, nadajecie temu rangę Ligi Mistrzów, ale musicie przyznać, że jest w tym sporo kłamstwa, bo potem i tak każdy widzi, jak mizerny jest poziom – dodaje.
Nie wszystko jest oczywiście czarne. Popyt na piłkę jest niezły, a Europa, co pokazał Lech w tej edycji pucharów, wcale nam tak daleko nie odjechała – podkreśla. – Niestety, na koniec okazuje się, że aby grać jak równy z równym trzy, cztery mecze z wielkimi rywalami, jak Juventus czy Manchester City, to potem trzeba odpocząć w czterdziestu kolejnych spotkaniach. Do piłki trzeba mieć końskie zdrowie. Tymczasem u nas grają piłkarze, którzy mówią, że o siedemnastej przy szesnastu stopniach nie da się grać. We Włoszech grałem przy wielkich upałach o piętnastej i jakoś nikt nie miał z tym problemu – kończy.
Q: Zgadzacie się z Bońkiem?
Q: Czy rzeczywiście u nas wszystko maluje się w czarnych barwach?