3 lipca 2010 roku doszło do starcia Brocka Lesnara z Shanem Carwinem. Była to jedna z najbardziej oczekiwanych walk tego roku. Po jednej stronie stanął mistrz wagi ciężkiej UFC - Lesnar i wcale nie ustępujący mu fizycznie, do tamtej chwili niepokonany Carwin. Mimo tego, że z oktagonu zwycięsko wyszedł Lesnar, to naprawdę niewiele brakowało, by walka skończyła się na jego niekorzyść już po kilkudziesięciu sekundach.
dla zainteresowanych video z walki do obejrzenia tutaj
lista tematów
Brock Lesnar vs. Shane Carwin
A myślałem że tylko JA tu jestem od UFC 
A tu proszę Kondi :D
Lesnar to maszyna, przypomina mi ruska z Rocky'ego tylko większa masa, i wiadomo chodź kawał z niego byka. Jest gibki i wytrzymały.
Czy ja wiem czy walka roku, bardziej bym obstawiał Rampage vs Evans.
I promo które mogę oglądać non stop: http://www.youtube.com/watch?v=PhV9Q5wmmLQ&feature=related
Konto usunięte: Lesnar to maszyna, przypomina mi ruska z Rocky'ego tylko większa masa, i wiadomo chodź kawał z niego byka. Jest gibki i wytrzymały.
Czy ja wiem czy walka roku, bardziej bym obstawiał Rampage vs Evans.
I promo które mogę oglądać non stop: http://www.youtube.com/watch?v=PhV9Q5wmmLQ&feature=related
mimo wszystko reklam było naprawdę sporo ;D
fakt do Ivana Drago trochę podobny :D
btw. na tej samej gali walczył Polak.
Soszyński niestety przegrał ze Stephanem Bonnarem. Była to walka rewanżowa z gali UFC 110, gdzie lekarz nie pozwolił na dokończenie walki (przez co Bonnar przegrał).