Ostatnia kolejka, która przyniesie ostateczne rozwiązania ! Kończy się jeden z najbardziej emocjonujących sezonów ostatnich lat.
# 15.05.2010 17:00 Piast Gliwice - Cracovia Kraków
# 15.05.2010 17:00 Śląsk Wrocław - Arka Gdynia
# 15.05.2010 17:00 Legia Warszawa - GKS Bełchatów
# 15.05.2010 17:00 Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok
# 15.05.2010 17:00 Lech Poznań - Zagłębie Lubin
# 15.05.2010 17:00 Wisła Kraków - Odra Wodzisław
# 15.05.2010 17:00 Polonia Bytom - Polonia Warszawa
# 15.05.2010 17:00 Korona Kielce - Ruch Chorzów
Trzy, krótkie pytania :
Q. Która drużyna zdobędzie tytuł Mistrza Polski ?
Q. Która drużyna zdobędzie 3 miejsce, gwarantujące grę w europejskich pucharach ?
Q. Które zespoły pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową ?
30 kolejka piłkarskiej Ekstraklasy strona 6 z 6
Tak tak kocham te gadki. Lech to od zarania dziejów nieskazitelnie czysty no a jaak.
Wisła rzeczywisćie cholerniee duzo zyskała dzięki badz co badz przymosowemu połączeniu z gwardią gdzie wielu ludzi było przeciwko temu a wyjśćia nie było bo Wisła jako jedyny z przedwojennych klubów czekała tylko nie wiadomo na co. W okresie komunizmu też miała wiele sukcesów a jak 1 mistrzostwo no bez kitu. O ludziach splamionych krwią mni tu nie wyjeżdzaj bo niecche mi sie wyliczać "wybitnych postaci", które trzymały z Cracovią czy były w jej władzach a sam Cyrankiewicz byl przeciez Jej honrowym prezesem i zadelkarowanym kibicem. A przeciez Craxa to wielkaa zgoda Lecha.
Kocham taką hipokyzję.
Rozumiem, ze tak samo nie znosisz Górnika czy legii bo to te 2 kluby zyskały najwięcej w czasach PRL, oczywiscie z tych co teraz grają wysoko.
Cracovia to polski klub z tradycjami major Teodor Duda, prezes Cracovia Kraków od 6 lutego 1949 do 23 lutego 1950, porucznik Grzegorz Łanin, prezes Cracovia Kraków od 23 lutego 1950 do listopada 1953 -----------------podporucznik mo Tadeusz Kozłowski, prezes Cracovia Kraków od listopada 1953 do 31 stycznia 1957 -------------------------pułkownik Stanisław Żmudziński, prezes Cracovia Kraków od 1 lutego 1957 do 31 grudnia 1965 ------------------pułkownik Mieczysław Nowak, prezes Cracovia Kraków od lutego 1966 do 1970 ------------pułkownik MO Stanisław Wałach, prezes Cracovia Kraków od 1971 do 31 sierpnia 1974 ----------------------------pułkownik MO Zbigniew Jabłoński, prezes Cracovia Kraków od września 1974 do 29 października 1981 ------------pułkownik MO Adam Trzybiński, prezes Cracovia Kraków od 29 października 1981 do 26 kwietnia 1985 ----------------i numer jeden w historia zomowskiego towarzystwa GENERAŁ BRYGADY MO(kopalnia Wujek) JERZY GRUBA, prezes Cracovia Kraków od 26 kwietnia 1985 do 12 lutego 1990
Jak wypominasz innym tolepiej sam popatrz też na innych i to waszego bliskiego ogródka czyli waszej kochanej zgody, bo najłatwiej wykrzykiwać te denne hasła typu GTS ale jak już ktoś sie w to wysztsko zagłębi to dojdzie do wiedzy, że wszędzie tacy ludzie byli ale ciosy zbierają nie liczni. Twój Lech taki święty.
I czy to moja czy kogoś innego wina, ze WIsła, ktora przed wojną była klubem ludzi biedniejszych padła jako nie jedna ofiara nowego systemu po 1945 roku? Idąc po twoich slowach moge dojśc do debilnego wniosku. Ktoś z twoich rodziców i na pewno dziadków jak i każdego z Nas pracował w okresie PRL na chwałe komunizmu i na pewno ktoś miał styczność ze złymi ludzmi czy zbrodniarzami komunistycznymi chcąc nie chcąc tak było bo trzeba było na to pracować. Więc co każdy z nas ma w swojej rodzinie coś ze zbrodniarza bo rozumiem jak kibic Wisły złyyy, bo Wisła trafiła pod łape milicjii no to kazdy kto miał stycznośc z tym systemem jest złyy. Weź sie człowieku ogarnij tamten czas to był czas przymusy ale chcąc nie chcąc to nasza historia a My, którzy zyjemy teraz nie mamy nic wspolnego z tamtym okresem, podobnie jak i ówczesni członkowie klubów sportowych, które musiały stać się częścia aparatu i ogólnej Sowieckiej potęgi. Czy to Legia,Wisła,Górnik czy inni.
Na pewno równie mocno nie nienawidizsz splamionych krwią klubów i kibiców takich drużyn jak Crvena Zvezda,CSKA Sofia,Steua Bukareszt,Dynamo Kijów i inne no jak przecież to wsyzstko tacy zbrodniarzee.
A co do herbu to Wisla miala na samym początku dwie gwiazdy, które symbolizowaly i polączenie klubów i były troche efektem błędu podczas produkcji i transportu zamówionych strojów. Sama biaała gwiazda pojawiła sie faktycznie w 1911r ale jak widzisz co to ma za znaczenie?
Uploaded with ImageShack.us
1907 rok.
Donald WHO YOU?
A moglibyście skończyć wreszcie te demagogie obaj ?! W Polsce nie ma, powtarzam, nie ma klubu nieskazitelnego historycznie klubu zawodowego, o amatorach już nie wspominając. Jak Wisła tak Lech, Legia i wiele innych mają swoje za uszami. Nie cierpię wielu klubów, ale szanuję je i ich dokonania. Tak więc takie sięganie do czasów sprzed stu lat czy też do PRL-u nie ma sensu. Tylko niepotrzebne kłótnie i napinki są. Tak jak nie rozumiem ludzi co na Polonię Warszawa mówią "Dyskopolo" lub na Lecha Poznań "Amica Poznań" bądź "Kuchenkorz". To tylko świadczy o braku szacunku. Lech Poznań zdobył mistrza Polski sezonu 2009/2010, bo, nie oszukujmy się, grał najskuteczniejszą piłkę. A wykazywanie, że Wisła przegrała tytuł, bo grała na Suchych Stawach lub że miała najsłabszy skład w historii to przesada.
Prawdziwy mężczyzna powinien wybudować dom, zrobić syna, posadzić drzewo i wytłumaczyć swojej kobiecie co to jest spalony.
Kocham te dyskusje, który klub lepszy, a który gorszy.
Nie ma klubów lepszych, gorszych, są tylko nasze i wasze.
Na miejscu kibiców Wisły czy Lecha cieszyłbym się, że jest ta druga drużyna, tak samo jak mnie cieszy, że istnieje Legia, Ruch, Piast czy Polonia Bytom.
I mnie tez to nie przeszkadza tylko rozbrajają mnie glupia i cyniczna gadka o czasach komunistycznych. To jest chąc nie chcąc historia naszego kraju, tak jak naród nie mógł nic zrobic przeciwko zagarnięciu praktycznie Polski przez ZSRR tak co mogli zrobic kibice, których kluby dostały sie pod wpływy aparatu. To jest tak jakby ktoś I jezdizł po rodzicach, których nie wybierasz tak samo nie wybierasz historii swojego klubu, szczególnie tej "narzuconej".
Donald WHO YOU?
Przynajmniej truskawek się najecie
Znajdź mi chociaż jedno zdanie z którego wynika, że nie szanuje Wiślaków ;) Cytuję ich własną historię, nawet nie zadałem pytania. Mam w Poznaniu kumpli którzy są Wiślakami, Legionistami, znajdzie się nawet jeden Lechista. Szanuję ich, ciesze się, że ich zespoły grają w najwyżej klasie rozgrywkowej.
Ale kiedy ktoś pluje na mój klub nie udaje, że jest to deszcz. Zwłaszcza kiedy robi to osoba, która myśli, że jego klub jest nieskazitelny. Masz rację nie ma w Polsce klubu, który nie byłby umoczony w jakąkolwiek sprawę, która wykracza po za ramy prawa. Czy to jest Lech, Legia, Wisła, czy Obra Kościan.
Tak jak wcześniej pisałem. Znajdź mi fragment w którym pisałbym o tym, że mój klub jest od Jego lepszy ;-) Takie teksty nie mają sensu. Oczywiste jest, że dla Krakusa Wisła jest najlepsza, dla Poznaniaka to Lech. Ale denerwuje mnie, że na temat historii mojego klubu wypowiadają się osoby, które dewaluują własnego.
Szanuję @Predator'a za to, że kibicuje oddanie swojemu klubowi. Doskonale rozumiem, że dla Niego Wisła jest wszystkim, jest najlepsza. Ale skoro porusza kwestie mojego klubu musi się liczyć z tym, że mam prawo zabrać głos.
Jako, że nie odpisałeś mi na PW zmuszony jestem tutaj odpowiedzieć na Twoje zarzuty. Mam nadzieję, że ewentualne kontrargumenty podasz na PW, bo jak pisałem nie tutaj jest miejsce na takie rozkminki.
Nigdy tego nie sugerowałem, nigdy sugerować nie będę.
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że pod koniec lat 40 była opcja wejścia Wisły pod opiekę resortu kolejowego. Więc przymusu jako tako chyba nie było (Cracovia i Polonia mimo nacisków władz nie weszły pod milicyjny kordon). Po za tym nigdzie nie napisałem, że Wisła była potęgą na skalę Polski w czasie komunizmu. Napisałem, że dzięki protekcji UBP, a potem MSW wszystkie sekcje GTS zaczęły rosnąć w siłę kosztem lokalnych rywali. Jeśli się mylę obal ten fakt.
Nie rzucaj słów na wiatr, nie niszcz niepotrzebnie klawiatury. Podaj przykłady tych osób, pokaż mi, że się mylę.
Był jej prezesem, czy też patronem jubileuszu. Bo jeśli to drugie to ten fakt stawia go na równi z Józefem Piłsudskim, Zbigniewem Giertychem, czy Lechem Kaczyńskim.
Tak, czy inaczej jest to fakt upokarzający i nie ma co tego ukrywać. Zgadzam się w tej kwestii
Jeśli kibic Legii, Ruchu, czy Górnika wyskoczy z tekstem, że tamte czasy nie były korzystne dla ówczesnego działania klubu to stwierdzę, że jest zwykłym Januszem nie znającym historii swojego klubu. Jednak większość kibiców z tych klubów doskonale zdaje sobie sprawę jak rodziły się ich ówczesnego skukcesy
A tutaj mogłeś troszkę pomyśleć nim bezczelnie skopiowałeś z jakiegoś innego źródła. Wytłumacz mi (i przepraszam za capsa) JAKIM CUDEM FUNKCJONARIUSZE MILICJI, URZĘDU BEZPIECZEŃSTWA MOGLI ZAJMOWAĆ NAJWYŻSZE FUNKCJE W CRACOVII skoro to Wy byliście pod opieką resortu bezpieczeństwa ? Przecież każda z przedstawionych przez Ciebie osób BYŁA PREZESEM GTS-u. Już sam fakt, że podałeś przykład Jerzego Gruby pokazuje, że albo nie przeczytałeś mojego postu, albo nie przeczytałeś to co kopiujesz.
Proszę o źródło tej informacji. Książka, artykuł, cokolwiek.
Że symbol z którym się tak utożsamiacie, nie jest wasz. Został przejęty. To w kontekście tekstów, że herb obecnego Lecha nie jest herbem Lecha.
Proszę jakieś źródło, że jest to rok 1907, bo datę to mogę sobie sam wstawić inną ;)
Żeby nie wyszło, że rzucam słowa na wiatr :
Przejdź się do archiwum, zrób kwerendę i sprawdź czy kłamię. (ewentualnie do biblioteki UJ)
Polacy wyboru nie mieli. Ba, Polska jako kraj nie miała wyboru na to co się stało. Ale kibice ? Każdy człowiek ma swoją wolę. Każdy ma swoje sumienie. Nikt nie kazał ludziom, pod groźbą użycia broni chodzić na mecze i wykrzykiwać "GTS". A ludzie decyzję przyjścia na stadion, a więc identyfikacji z klubem i jego władzami. Ludzie, którzy tak ukochali i pamiętali o TS-e musieli mieć złamane serce. Młodzi znali już tylko GTS. Pytasz co kibice mogli zrobić ?
Kibice Lechii chyba są tego najlepszym przykładem. Zapewne postawisz argument, że nie naszedł odpowiedni czas na jakieś działania, na jakąś formę walki. Jeśli nie naszło to po wydarzeniach poznańskiego czerwca 56, jeśli nie naszło po marcu 68, w końcu jeśli nie naszło po 80 roku to wniosek może być tylko jeden. Że ówczesnym kibicom Wisły (GTS-u) taki stan rzeczy odpowiadał.
Doceniam historię Wisły. Nie boję się tego przyznać. Do 1939 roku jest ona zapisana złotymi literami w annałach polskiej historii, i historii polskiej piłki. Reyman, Szymanowski, Kmiecik, Kapka, Musiał i wielu innych. Piłkarze wybitni, którzy działali na korzyść nie tylko krakowskiej, ale i całej polskiej piłki.
Jednak historia Wisły to też ciemne karty. Każdy klub ma coś za uszami. Tylko, że kibice Wisły w żaden sposób nie chcą się odcinać od tego co było. Uważają, że nie jest to powód do wstydu, czy też jakiegoś zakłopotania. Ze zrozumiałych względów nie są dumni, ale na Boga ! Dlaczego mało który Wiślak ma odwagę powiedzieć/napisać "Tak, byliśmy klubem milicyjnym". Większość z Nich (niestety Predator, Ty też) wychodzi z argumentacją "Takie były czasy, co mieli zrobić". Co to za argumentacja ? Jakby takie myślenie było w umysłach ogółu społeczeństwa nie byłoby "Solidarności", nie byłoby strajków, nie byłoby życia po za działanie aparatu partyjnego. Nie byłoby wolnych wyborów, nie byłoby Polski jaka jest teraz (brnęlibyśmy w tym gównie jak obecnie Mołdawia). A nawet jakby się udała zmiana ustroju, to po co sądzić ludzi odpowiedzialnych za strzelanie do robotników, czy zagadkowe śmierci działaczy opozycji ? Przecież to po prostu były takie czasy.
Sorry, za bardzo długi post. Trochę się namęczyłem, musiałem wyjaśnić parę spraw
@Predator. Pije teraz w Twoją osobę. Jeśli chcesz się odnieść do jakiegokolwiek z powyższych akapitów zrób to poprzez PW. Odpowiem na pewno, a żadna z osób trzecich nie będzie musiała męczyć oczu naszą wymianą poglądów. Ja ze swej strony mogę obiecać, że tematu tego, niesprowokowany nie będę publicznie poruszał.
Jako, że jestem tutaj, w pewnym sensie stroną sporu nie czuję się kompetentny do zamykania tego tematu, żeby nikt mi nie mógł niczego zarzucić. Jeśli jednak Krzysiek uzna, że starczy to temat zostanie zamknięty.
Peace !
Ależ ja nie sugeruję, że nie szanujesz Wiślaków Michał. To było dodane ode mnie bez jakiegokolwiek konkretnego adresata.
Hmm, a skąd Ci nagle ta Obra do głowy przyszła?
Prawdziwy mężczyzna powinien wybudować dom, zrobić syna, posadzić drzewo i wytłumaczyć swojej kobiecie co to jest spalony.
wuerzet odpisze ci jutro bo sie troche nawalilem i nie ogarniam mysli
pozdro:) Chyba ze otrzezwieje do nocy
Donald WHO YOU?
Na razie odpisze CI tylko w sprawie herbu, odcinku Kolekcji Klubów Gowarzewskiego, poświęconym Wiśle jest zdjęcie z 1907 z dwoma gwiazdami także dziękuje.
Na reszte odpisze jak mi sie przestanie w oczach mienić.
Donald WHO YOU?
Sory za post jeden pod drugim ale ja sie historii nie wypieram wiem jak było i wiem, ze to nie powod do dumy ale od Nas kibicow historia nie jest zalezna a to tak glupio wyglada jak piszesz o tej splamionej krwi to tak jakbys pisal o wsyzstkim o całej otoczce i o kibicach a wiadome, ze mało kto był za tym zlym staem rzeczy jaki byl w tamtych latach(chodzi mi o kibiców).
A gdzies widzialem czytałem, ze Wisła poczatkowo weszła do kolejarza jednak on nie wywiązal sie z wstepnej umowy, ze Wisla miala byc członem dominującym więc WIsle juz wtedy praktycznie nie zostało nic po za wejściem w gwardie.
Donald WHO YOU?