F1 2010 strona 3 z 21

Zespoły biorące udział w tegorocznych MŚ :

McLaren
Mercedes
Red Bull
Ferrari
Williams
Renault
Force India
Toro Rosso
Lotus
Hispania Racing Team
BMW Sauber
Virgin

Terminarz :
GP Bahrajnu - 14 marca
GP Australii - 28 marca
GP Malezji - 4 kwietnia
GP Chin - 18 kwietnia
GP Hiszpanii - 9 maja
GP Monako - 23 maja
GP Turcji - 30 maja
GP Kanady - 13 czerwca
GP Europy (Walencja) - 27 czerwca
GP Wielkiej Brytanii - 11 lipca
GP Niemiec - 26 lipca
GP Węgier - 1 sierpnia
GP Belgii - 29 sierpnia
GP Włoch - 12 września
GP Singapuru - 26 września
GP Japonii - 3 października
GP Korei - 17 października
GP Abu Zabi - 31 października
GP Brazylii - 14 listopada

Q. Jak Waszym zdaniem spisze się Robert Kubica i jego nowy bolid ?
Q. Czy Schumacher może zamieszać w stawce ?
Q. Kto waszym faworytem ?

Temat pisałem na szybko, więc za błędy przepraszam. Pytań też mało, ale w sumie niepotrzebne.
Temat do ogólnej dyskusji o sezonie :)

podwiesić

Oj coś czuję, że jutro znowu o punkty będzie bardzo ciężko.

Piękny wyścig, jak widać ta nowa Formuła 1 wcale nie musi być nudna.
Kubica pojechał fenomenalnie, to jak bronił się przed Hamiltonem to była piękna rzecz.
Jego zespół też wydaje się bardziej kumaty od BMW. Szybki pit stop i świetna strategia. Oby tak dalej.

Cholerka takiego emocjonującego wyscigu nie było przez kilka lat, chyba walka Schumachera oraz ALonso z końca sezonu 2006 była tak pasjonująca.

Kubica oraz Massa powinni chyba iśc z kwiatami do ALONSO, bo to bohater wyscigu. Wytrzymał Hamiltona 8 kólek za sobą niesamowite. Zresztą ALonso byłby wyżej tylko utknął za Massą przed połową wyścigu w tym samym czasie gdy Hamilton wyprzedził Massę i gonił za Robertem i Rosbergiem. bo gonił wszystkich podobnie jak Hamilton.

Teraz chyba widać, że trójka najlepszych kierowców to Alonso,Kubica oraz Hamilton a mimo wszyzstko w cieniu Button. Hamilton połykał wszystkich ale nie udało mu sie z Alonso i Kubicą więc widać klasę. Niestety za 2tyg znowu pewnie wróci nuda bo deszcz nie bedzie co chwila a torów takich do walki jak ALbert Park też mało.

Hamilton to raczej połykał pusty tor, a jak trzeba było kogoś naprawdę dobrego wyprzedzić to albo zjeżdżał do boksu (Kubica) albo narzekał na opony (Alonso).



Dosyć odważna teza biorąc pod uwagę, że w Maclarenie raczej stawia się na Hamiltona, a to Button wygrywa.

Wyprzedził kilku innych a wlasnie pisze, ze nie udalo sie z tą dwójką. Alonso i Kubica to kierowcy, którzy chyba najlepiej potrafią sie bronić i nikt na miejscu Hamiiltona by i tak ich nie wyprzedził. Hamilton potrafi jezdzic najbardziej agresywnie i nie raz spiepszyc sprawe ale nie raz wykrecać kosmiczne czasy


Button miał po prostu dobry układ jechal dlugo drugi za Vettelem i Niemiec był by po za jego zasiegiem gdyby nie awaria. Pozniej Button mial spokoj, za sobą walczącą stawke, Kubice, który zablkował całą reszte. Button mogl jechac swoim spokojnym stylem na czele stawki, nie naciskany przez nikogo. Na pewno nie ma takich umiejetnosći jezeli chodzi o wyprzedzanie i blokowanie jak Alonso,Kubica i po części Hamilton. Po prostu Button nie trafił tam na pole walki gdzie by za przeproszeniem g... zdziałał.

Co z tego, że Hamilton wykręca kosmiczne czasy jak ma pusty tor przed sobą skoro nie potrafi wyprzedzić Alonso czy Kubicy, a jakby nie mały błąd to pewnie i Webber by go wreszcie wyprzedził.
Hamilton to przereklamowany dzieciak w świetnym samochodzie.

Hamilton to taki troche w gorącej wodzie kompany ... z jego temperamentem (bardzo agresywnym) i takim samochodem to ... pewnie większości by się udało tak nadgonić, ale żeby wyprzedzić lepszych kierowców (Kubica, Alonso) to już potrzeba czego więcej ... u niego tego zabrakło ...
Mnie jedynie smuci, iż siedmiokrotny mistrz świata i niewątpliwa legenda tego sportu była w cieniu i cały czas jechała w ogonie stawki ...
Troche smutne bo po duecie Brown Schumacher spodziewałem się czegoś więcej. No nic - może w Europie będzie lepiej.

no ja bym, aż tak bardzo go nie ten ... nie zostałby mistrzem świata gdyby nie miał żadnych umiejętności ... ale rzeczywiście do powtórzenia tego sukcesu brakuje mu jeszcze nieco (szczególnie zimnej krwi, opanowania i spokoju)

Wiadome, ze Hamilton ma ogromny potencjał ale czasem mu korba odwali. Na pewno tacy kierowcy jak Hamilton,Kubica oraz Alonso bardziej dodajją kolorytu F1 niż jednostajny, spokojny,nudny Button,

Nie przesadzaj. W debiutanckim sezonie był v-ce mistrzem, pozniej mistrzem. Tylko, ze to typ keirowcy, ktory potrafi kapitalnie jezdzic z pustym torem oraz gonic i wyprzedzac rywali. Brakuje mu jednak opanowania oraz umiejetnosi bblokowania rywali. Mimo wszystko na pewno zostane jeszce przynajmniej raz mistrzem swiata, ma na to w cholere czasu.

był mistrzem w sezonie w którym miał zdecydowanie najszybszy samochód, a i tak nie miał zdecydowanej przewagi. Spójrz na Buttona, który przeszedł do Brown GP i też w pierwszym sezonie w świetnym bolidzie od razu zdobył mistrzostwo w o wiele lepszym stylu niż wcześniej Hamilton.
Moim zdaniem najlepsi kierowcy w stawce to Alonso, Vettel i Button.

W 2008r Hamilton miał porownywalne bolidy z Ferrari jeszce mial pecha bo co chwila jakies kary mu wlepiano jak ta slynna ze SPA.

A Button w zeszłym sezonie miał bolid malo powiedziane najlepszy. TO były lata swietlne a gdy Red Bull w 2 polowie sezonu doszedl Brawn to juz robiło sie inaczej. Ide o zakład, ze Button skonczy sezon na miejsach 3-6.

Button skończy sezon przed Hamiltonem :)

Zrozum wyscig dzisiejszy to szczescie Buttona, jechal sobie jak taksowkarz i dowiozl zwyciestwo omijajac punkty zapalne. Hamilton na pewno byl by przed nim gdyby nie jaja na starcie.

Dlaczego Heban nie beknął za ten drift w środku miasta ? Jak dla mnie jest on najbardziej przereklamowanym kierowcą w stawce