WueRZet
WueRZet
  4 marca 2010 (pierwszy post)

W piątek, 5 marca, zostaną rozegrane pierwsze spotkania naszej rodzimej Ekstraklasy.

Terminarz :

05.03.2010 17:45 Korona Kielce - Polonia Bytom
05.03.2010 20:00 Wisła Kraków - Arka Gdynia

06.03.2010 14:45 Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
06.03.2010 16:15 Lech Poznań - Cracovia Kraków
06.03.2010 17:00 Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa
06.03.2010 19:15 Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin

07.03.2010 14:15 Legia Warszawa - Odra Wodzisław
07.03.2010 14:45 Piast Gliwice - GKS Bełchatów

Q. Hit kolejki ?
Q. Najnudniejszy mecz ?
Q. Potencjalna niespodzianka ?
Q. Ktoś z czołowej 4 straci punkty ?

Jak dla mnie wydarzeniem kolejki jest oczywiście powrót do domu Kolejorza :)

Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  7 marca 2010

WIsla wtedy demolowała rywali po 5,6-0 robiac z nimi co chcieli. To bylo cos niesamowitego w paru sezonach po ponad 70 goli strzelonych np. na 26 kolejek. Co jak co takiego stylu jaki WIsla prezentowala z Lazio i Schalke to chyba nigdy zadna Polska druzyna nie prezentowala. TO wtedy byla jedna z najlepszych piłek w Europie i tylko brakowi postawienia kropki nad i oraz Mariuszowi Jopowi mozna zawdzieczac, ze nie bylo wtedy Wisly w 1/2 UEFA bo w 1/4 połkneli by Besiktas

Donald WHO YOU?

Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  7 marca 2010

Chociaz akurat Franek wtedy byl rezerwowym daleko za Zurawiem i Kuzbą. Do dzisiaj sni mi sie ta sytuacja gdy Zurawski szedl z Kuzbą na bramkarza i zamiast podac mu na pusta to strzelil bodaj nad bramką. Przy 1-0 w Krakowie:/

Donald WHO YOU?

egze
egze
  7 marca 2010

Wisła wówczas to były trzy nazwiska: Kosowski, Żurawski, Uche - wspomagani solidnymi obrońcami, kreatywnym Szymkowiakiem i dobrym Kuźbą.
Dzisiejszy Lech na pewno miałby szanse dorównać tamtej Wiśle tylko w razie pozostania w klubie Lewandowskiego, Peszki i Stilica i solidnym wzmocnieniu linii defensywy.
Bosacki z roku na rok będzie starszy, to samo Djurdjević, Wojtkowiak to mimo wszystko nie klasa międzynarodowa... Burić miał świetne pół sezonu, ale u tak młodego bramkarza wszystko jest możliwe...

Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  7 marca 2010

Oj tamtej Wisle dlugo nikt nie dorowna to byla kapitalna paczka inteligentnych graczy. Nie tylko ci swietni ofensywni. Atak Zuraw,Kuzba(Franek) po bokach owczesnie jedne z najlepszych skrzydel Europy Uche i Kosa. W srodku Szymkowiak(ktory z Lazio grac niemogl) do tego Cantoro,Strąk wczesniej Kaziu Moskal. No i swietni wtedy boczni oboncy. Baszczynski ze Stolarczykiem wprowadzali wtedy nowa jakosc do polskiej ligi grali bardzo ofensywnie, jakze teskno za tymi wjazdami szczegolnie Baszcza po prawej stronie. Jeedynym brakujacym ogniwem wtedy byl partner dla Glowackiego na srodek. Niesttety byl tam Jop...

Donald WHO YOU?

Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  7 marca 2010

Baszczu to byl taki owczesny polski Dani ALves :D

Donald WHO YOU?

egze
egze
  7 marca 2010

Oj tam jeździsz po tym Jopie, a tak naprawdę to gdyby nie on, to pewnie na środku defensywy przyszłoby grać młodemu Nawotczyńskiemu i byłoby jeszcze gorzej. Zresztą czy to dziś ma znaczenie, Wisła trafiła na wspaniały okres - kluby bundesligi przestały inwestować w naszych kopaczy i nagle najlepsi polscy piłkarze przestali uciekać czym prędzej z kraju. Dzisiaj również naszych nikt nie chce, ale Ci dobrzy już w naszej lidze nie grają, a ci którzy pretendują do miana dobrych są w większości dużo słabsi niż kiedyś.

koraspl
koraspl
  7 marca 2010
Predator007TSW
Predator007TSW: Jeedynym brakujacym ogniwem wtedy byl partner dla Glowackiego na srodek

Oraz bramkarz bo raczej Angelo Hugues nalezal do parodystow.
Pamietam jego "pokraczne" interwencje w Krakowie z Schalke czy rowniez w Parmie ogolnie to firanka a nie bramkarz w tym okresie gdy gral w Wisle:D
Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  8 marca 2010

ALe WIsla wtedy grala bardzo wysoko i Angelo byl nie raz jako ostatni obronca nie bal sie wychodzic i umial grac nogami a popatrzcie na Pawelka...

egze
egze: Oj tam jeździsz po tym Jopie, a tak naprawdę to gdyby nie on, to pewnie na środku defensywy przyszłoby grać młodemu Nawotczyńskiemu i byłoby jeszcze gorzej

Oj byl Paszulewicz :D A juz lepiej bylo Stolarczka dac na stopera. Pamietacie jego pojedynkiz Asamoahem. Walczyl z takim turem az potargali sobie stroje:D

Donald WHO YOU?

Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  8 marca 2010

JEdnak bramkarz przydalby sie inny wtedy bramke z Lazio strzeloną przez COuto tez trzeba bylo zaliczyc Angelo, wtedy bodaj najpierw wyszedl potem sie cofnoł. Wisla to raczej szczescia do bramkarzy nie ma. Co wyrabial Raduś Majdan a Atenach to tez mnie krew zalewa. 3min od Ligi mistrzow i sedzia Riley do tego.

Donald WHO YOU?

egze
egze
  8 marca 2010
Predator007TSW
Predator007TSW: Oj byl Paszulewicz :D


Wiecznie kontuzjowany, drewniany Paszulewicz, który w zasadzie miał jedną dobrą rundę w Widzewie, trafił do Wisły, a tam nigdy się nie sprawdził... Potem trochę pokopał w Chinach, przyjął się w Górniku, zagrał w kilku meczach i tyle go widziano...
Nigdy nie przepadałem za tym zawodnikiem.

Konto usunięte
Konto usunięte: Oraz bramkarz bo raczej Angelo Hugues nalezal do parodystow.


Ja go tam lubiłem, taki gorszy odpowiednik Bartheza :lol2:
Predator007TSW
Posty: 1519 (po ~292 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 1
Predator007TSW
  8 marca 2010

Paszulewicz jak juz gral to nie gral zle. Czesto sie bardzo przydawal z racji prawie dwoch metrow potrafil wyczyscic szystko w gorze.

Donald WHO YOU?

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.