Polska - San Marino!!! (typujemy) strona 8 z 8

Ja myślę ,że San Marino wygra 1-0 i Leo wywalą z kadry w końcu !!!

tak, tak no na pewno potrafia, widze ze nie którzy wpadli juz w wielka euforę po zwycięstwie 10:0 .Gdyby potrafili to nie puszczali by takich głupkowatych bramek (ta stracona brama z irlandia, no i np. kiedy strzelił nam bramke bramkarz nie pamietam z kim grali... itd. dużo można było by wymieniać) a ile było tych beznadziejnych meczy tego typu jak z Irlandia? Chyba dużo, ale ja pamietam tylko 2 zagrane bardzo dobrze to mecz z Portugalią i Czechami (San Marino sie nieliczy bo wiadomo) acha no i jeszcze z Włochami kiedyś wygrali towarzysko ale włosi wystąpili w rezerwach....Prawda jest taka ze wiekszośc drużyn z którymi grają są teoretycznie słabe lub równe. I to ma być drużyna która potrafi grać?

Twoje argumenty sa niczym z przedszkola.W tej chwili w pilke nozna wygrac moze kazdy z kazdym.To nie sa lata 70-80' gdzie poziom byl zroznicowany .Teraz w pilke potrafia grac w kazdym miejscu swiata.Gdyby Polacy nie potrafili grac w pilke nie braliby udzialu w MS czy ME.Na wielkich imprezach nie zdobyliby wygrac zlota i dwoch srebrnych medali na IO oraz nie zajeliby dwukrotnie 3 miejsc na mundialu.Rowniez na liscie 100 najlepszych pilkarzy wedlug Pelego widnieje nazwisko naszego rodaka.Polska mysl szkoleniowa a mowiac dokladnie nasi trenerzy w wielu miejscach swiata uczyli praktycznie od podstaw rozne nacje gry w pilke nozna.Najlepszy przyklad to Grecja lecz rowniez w Azji mamy swoje zaslugi w rozwoj pilki noznej.Wiec takie gadanie ze Polska to trzeci swiat pod wzgledem pilkarskim jest idotyczna teza.

z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że na świecie jest góra 8-10 nacji, które potrafią grać w piłkę i zwycięstwa nad nimi świadczą dobrze o drużynie, która ich pokonała, a reszta drużyn to kompletne dno i Polska też na tym dnie jest...
A to jest niedorzeczność.

kiedy to bylo, wtedy na pewno byla to dobra drużyna, chodzi mi o terazniejszość

Z waszych wypowiedzi wnioskuje ze Polska jest najlepsza że potrafi grać...(sami siebie oszukujecie)a w ich grze czesto w meczach wystepuja takie akcje jak: niecelne podania, brak pomysłu na gre, podstawowe błedy w obronie, strzały w dach stadionu zamiast w swiatlo bramki....tracilismy bramki w sposób kuriozalny, czym mogliśmy sie pochwalić w telewizjach innych kraji. Okreslenie nie potrafia grać okreslił bym poniżej sredniej lub co najwyżej średniutko



patrzac na ranking Fifa to Polska jakby rozpoczyna ten ranking gdzie za nią są kraje piłkarsko z 3 swiata :D co tu dużo mówić na ten temat....


dno może nie, ale z irlandia np. to było kompletne dno i 100m mułu

No to jak można określić gre reprezentacji ?

Ło Jezu, nawet taki CR7 w przerwach między sesjami fotograficznymi potrafi się potknąć o piłkę lub wysłać ją Panu Bogu w okno. Coś się tak przyczepił tej repry? Jak aż tak Ci się ich gra nie podoba to może zacznij kibicować Brazylii lub Argentynie? Choć nie, przecież Argentyna ostatni mecz przegrała 6 - 1 to odpada bo widać też nie potrafią grać... Nie zrozum mnie źle, mi też się mecz z Irlandią nie podobał, grali fatalnie, nie było zaangażowania itd itp. Ale jak czytam te Twoje argumenty to mi ryj skręca jakby mnie ktoś cytryną natarł. Poza tym od 2002 roku bierzemy udział w finałach każdej wielkiej imprezy piłkarskiej co nam się poprzednio nie udawało przez 16 lat. Już o fakcie że poprzednie finały mistrzostw Europy były pierwszymi w których nasza reprezentacja brała udział nie wspomnę. Więc chyba to do końca nie jest tak że sukcesy były "kiedyś'. Chyba że dla niektórych sukcesem są tylko i wyłącznie medale no to zwracam honor...

no swietnie a jakie byly wyniki???, z drużynami którymi powinni wygrywać przegrywali niema co duży sukces, a drużyny w eliminacjach tez nizbyt wymagajace, jedyny sukces to wygrana z Portugalia i Czechami wtydy zagrali naprawde wspaniale i gdyby tak grali regularnie lub w połowie tak samo jak w tych meczach to miał bym całkiem inne zdanie!!!!, bo tym mozna sie zachwycac, no ale jak was zadawalaja wygrane z takim druzynami jak san marino no to wspólczuje!!!, łatwo was zadowolić.Mamy taka drużyne jaka mamy, i kazdy by chcial zeby grali lepiej, bo to co nie kiedy pokazuja to az sie nie chce ogladać, a czasami zdarzy sie wrecz coś przeciwnego.Może warto czasem spojrzeć na to obiektywnym okiem, a nie w przez pryzmat jednego czy dwoch meczów, bo drużyna jest dobra kiedy w miare regularnie dobrze gra!!!! a Polska nie jest ta drużyna ..... i koniec na ten temat.

A czy uważasz, że faworycie zawsze wygrywają? Taki jest urok piłki nożnej, że jest przewidywalna. Trzeba zaznać porażki, żeby poczuć smak wygranej.


San Marino. Nikogo ta wygrana nie raduje. Cieszy tylko rozmiar wygranej i styl prezentowany przez Polskę. Pokazali, że zimny prysznic był im potrzebny, byli zdeterminowani i zagrali świetnie. Jak widać Polak też potrafi..


Misiek, nie przeginaj.


A co my jesteśmy Portugalia, Argentyna czy Brazylia? Czekaj, czekaj teraz się sprężymy w Eliminacjach, inna sprawa, że nie awansujemy


Jesteś tak dobry mecz.. Ale jeżeli mamy być obiektywni, sięgnijmy czasów Zbysia Bońka i Jasia Tomaszewskiego..


Siła Polski zawsze tkwiła w drużynie a nie indywidualnościach. Można się kłócić, czy Irlandia nie ma ich więcej.

niby kto popadł w euforię?


pokaż mi drużynę, której nie zdarzyło się stracić "głupkowatej" bramki


zdarzają się fatalne mecze każdej drużynie (np. ostatni mecz Argentyny)


no to chyba coś Ci źle wychodzi interpretowanie wypowiedzi innych. Ja jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś tu twierdził, że Polska jest najlepsza. Jednak faktem jest, że grać potrafi.


tutaj się zgadzam.


nie sądzę, żeby ktoś tu patrzył na to przez pryzmat dwóch meczów

Ok racja, Ale w 3 mistrzostwach?


zgadzam sie, jednak znajda sie ludzie którzy wpadli w wielka euforie


To oczywiste ze nie jesteśmy Argentyna i Brazylia, z Czechami bedzie teraz trudno wygrac poniawaz oni tez beda grać o wszystko


mysle tu o meczach od mś w korei


moze nie ty, ale znajda sie tacy


hmm... no może zdarzylo sie to prawie kazdej, ale nam zdarzylo sie to dosc czesto i te bramki byly z tych wyjatkowo głupkowatych


Nikt niezaprzeczył, wszyscy bronia nie patrząc na całokształt. Potrafia? ok. Ale jak bardzo? Na jakim poziomie?


przegrana Argentyny tłumaczyli wysokoscia na jakiej byl rozgrywany mecz tak jak tlumaczono murawe w belfascie.No ale Argentynie chyba rzadko zdarza sie taki mecz

Misiek, to nie kwestia umiejętności a psychiki. Najwyraźniej ani Engel, ani Janas a tym bardziej Benhakker nie potrafili dotrzeć do naszych piłkarzy. Nogi mieli zawsze z waty. Zauważ, że podczas MŚ w Korei i MŚ w Niemczech, kiedy nasze szanse spadły na awans do zera, ciśnienie było mniejsze potrafiliśmy wygrywać.


Nie zauważyłem. Mecz z San Marino przez "wyrafinowanych" kibiców dostrzegany jest jako tło do meczu z Irlandią.


To się okaże. Nie tylko oni są pod kreską. Od czasów EURO kompletnie zawodzą. Ich trener nie daje rady, wciąż grają bez Rosickiego i co najważniejsze nie mają snajpera, po odejściu Kollera. Baros jest tak nieskuteczny, że aż ręce opadają.


Kto? Kibice z onetu? Rozumiem, że to fotka. Jednak ja przeważnie w treściwych wypowiedziach wypowiadam się poważnie. Dlatego jestem wymagający dla innych. Nie szufladkuj ludzi.


Myślę, że z taką determinacją jak w meczu z San Marino - Irlandia biegała by za piłką. Jeżeli mamy piłkę potrafimy grac pozycyj nie. Z doświadczenia wiem, że stan boisko może wypaczyć wynik. Jest bardziej przyczyny dla drużyny surowej taktycznie. Widzew w spotkaniu z Flotą grał na fatalnej płycie, nie był zdolny do rozgrywania piłki i dostosował się do kopaniny.


Maradona był przeciwko zakazowi dla Boliwii i Ekwadoru na grę na wysokiej wysokości. Teraz dostał gwóźdź do trumny. Jednak warunki atmosferycznej, stan boisko ma wpływ na wydarzenia na boisku.