witam serdecznie wszystkich mam kilka pytan zwiazanych z moim golfem 4 1,6 16v kombi z 2000 roku 190 tys przeb. owszem kupilem go niedawno i kupujacy zapewnil mnie ze zmienial jakies 3 tys km temu caly kpl rozrzadu ok uwierzylem ale od ostatniego czasu dzwinie brzmi jakis pasek piszczy zacząlem od klinowego wymienilem ale to nic nie dalo... to jest benzynka a odpala jak diesel ;( normalnie chodzi jak diesel klekocze i to moze byc niezmieniony rozrzad ????, nastepna rzecz jaka zauwazylem to podczas dlugiego stania na biegu jalowym i wlaczonym klimatroniku i radiu obroty schodza bardzo nisko faluja ale bardzo nisko i mysle ze za chwilke zgasnie ale nie gasnie co to moze byc ? akumulator i alternator zmierzony ok . i nastepna rzecz to jakby brakowalo mu mocy bieg 1 ok 2 ok a 3 do ok 60 km h musze juz caly gaz miec wcisniety do podlogi , bardzo dlugo sie rozpedza do 100 to juz nawet nie mowie , a predkosc maxymalna to 160 i wiecej nie idzie czy to normlane przy tym samochodzie nigdy z takim czyms sie nie spotkalem ze taki mulowaty , wogóle nie reaguje na gaz wiem ze to 16 v od 3500 obr on zyje ale czy tak powinno byc ? a u was jak jest ?? dodatm jeszcze na koniec ze strasznie misilnik bierze olej nigdzie nie kapie nigdzie na 200 km cala miarka bagnetu (((( dziekuje za wszelkie odp. pozdr. neopiotrek88
problem golf 4
- może przeskoczył pasek o jeden ząbek? Nowy rozrzad też może być wadliwy (np napinacz) -albo sprzedający wciska kit że inwestował w auto tuż przed sprzedaniem zakładając nowy rozrząd.
- może uszczelka pod głowicą padła
- może auto nie ma kompresji na jednym lub wiecej cylindrów (zużyte pierścienie -dodał środek zagęszczający olej żeby tylko opchnąc auto)
Ja na Twoim miejscu od razu odstawił bym auto do mechanika i nie jexdził, zanim zniszczysz silnik
co do chodzenia jak diesel... hmm czy to sie pojawia tylko na poczatku a pozniej chodzi troche ciszej ? jest opcja że popychacze zaworow sa juz zuzyte falowanie obrotow to temat rzeka w tych samochodach... najlepiej podlaczyc na komputer w moim przypadku od razu wykrylo bledy... u mnie objawy byly nieco inne bo samochod jak byl zimny to potrafil zgasnac... dla ciekawskich to byla wina czujnika temperatury cieczy ;) silnik 1.6sr 8v
Po tym co napisales na koniec sadze ze mozesz miec wychodzone pierscienie i pasowalo by sprawdzic stopien sprezania silnika... nie wyniesie cie to drogo a bedziesz duzo wiedzial o silniku. Niepokoi mnie najbardziej ten olej... troche za duzo go bierze jak na 190tys... ale do przebiegu samochdu ciezko jest dojsc
Najlepiej to sprzedaj poki co jezdzi , po twoim opisie można wnioskować że '' nie masz silnika " ktoś Ci wcisnął zajechanie auto , Czy po zakupie wymieniałeś olej ?? bo może wszystkie doktory z niego wylaleś ?? i uszło z niego życie
Być może to nie sam pasek popiskuje, lecz sama rolka pasa, może być to rolka pośrednia, lub rolka napinacza, jeśli jednak nie jest to musisz zagłębić się do rozrządu i spojrzeć się na pasek czy nie ma odbitych na sobie zębów, wałka rozrządu, jeśli nie będzie mieć, a pasek będzie wyglądał świeżo, znakiem tego że rozrząd był wymieniony, i może też popiskiwać któraś rolka, paska rozrządu.
to nie jest winna rozrządu, tylko popychaczy zaworowych, tzn, nie wiem akurat jak jest w VW, ale możesz mieć liftersy, lub tzw. szklanki hydrauliczne, i to jest wina tego klekotania, liftersy lub szklanki które nie są napełnione olejem, są puste, i to one w tedy sobie tak stukają co może dawać złudzenie, dźwięku diesla.
Klima bardzo obciąża silnik, przez to te obroty spadają, a co do samych obrotów falujących, radził bym wymienić świece i przewody wysokiego napięcia.
Co do tego problemu jest jedno wyjaśnienie, jeśli nie masz żadnych wycieków tak jak twierdzisz, to znaczy że twoje uszczelniacze zaworowe są już do wymiany, przy przebiegu 190tyś km, to nic dziwnego, uszczelniacze zaworowe pod wpływem wysokiej temperatury sparciały, i do cylindrów dostaję się olej, który zostaje spalony w komorze silnikowej.
A teraz do samego zamulenia silnika, spróbuj wymienić, filtr paliwa, filtr powietrza, i trochę go przegonić, bo po przedni właściciel mógł nim jeździć jak babcia balkonikiem, a jak wiadomo przy takiej jeździe silnik się przymula, a do samej V-max to więcej nie powinien on pociągnąć z tego względu że jest blokada, która odcina ci dopływ paliwa do silnika, żeby nie przekręcić silnika, po to żeby nie pękły pierścienie tłoków.
Za to Ty się znasz super na mechanice tylko na papierze ;DD Po pierwsze jak ma przebieg 190 tyś to uszczelniacze zaworowe nie powiny być do wymiany Polonez lub inne gowno to to nie jest !! , Tu nie chodzi o przymulenia auto jest słabe (160km) v max czyli kompresji nie ma, a po za tym nie opłaca sie tego robić przeliczyłeś ?? silnik w super stanie to mniej wyniesie niż naprawa !!
Chłopie jestem, z wykształcenia mechanikiem samochodowym, jestem po 3 letnich praktykach mechaniki samochodowej, przez pełne 3 lata przez 5 dni w tygodniu po 8h, chodziłem do warsztatu i się uczyłem mechaniki, i do tego mam ukończony egzamin z mechaniki samochodowej, i też mam ponad rok stażu, więc nie wiem co ty możesz mieć do powiedzenia w tym temacie.
Jakie uszczelki zaworowe? Uszczelkę to masz pokrywy zaworów, a uszczelniacze zaworowe to co innego.
Jak silnik by nie miał kompresji, to by nie pracował prawidłowo na wszystkich cylindrach, a co idzie za brakiem kompresji? brak pierścienie tłoków, a co za tym idzie? to że jak jest brak pierścieni to samochód, raz że nie będzie równo pracował nie zależnie od biegu, a dwa to że do misi olejowej silnika będzie się dostawało paliwo, a do cylindrów będzie się dostawać olej, po za tym przy braku kompresji samochód pracował by jak wibrator, tak by nim trząchało.
kupno drugiego silnika w "super stanie" tak jak ty to stwierdziłeś, jest bardzo ryzykowne, tak tylko może się wydawać że silnik jest w super stanie, bo na zdjęciach będzie wyglądał ładnie bo zostanie cacy umyty, pracowałem w warsztacie tak jak wspominałem wcześniej to wiem jakie się robi sztuczki ;]
Tu wykształcenie oraz ukonczenie egzaminu zawodowego z mechaniki (łatwa rzecz znikogo z Ciebie nie robi znam takich co po wszystkim są a co ?? gówno wiedzą za przeproszeniem , ja nie pisałem o uszczelkach tylko o uszczelniaczach zaworowych !! , Widocznie za mało pracujesz lub widziałeś mało silników bez kompresji , Mogę Ci zagwarantować że silnik który nie ma kompresji pracuje równo a jest słaby dużo takich objawów widziałem , jak nie równo chodzi to (70%) przypadków wypalone zawory , bo trzeba wiedzieć jak kupić silnik , jechać wtedy jak samochód jeszcze nie rozebrany i sprawdzić jego stan , Widzisz ja nie pracowałem w warsztacie a znam też dużo sztuczek ;DD