WujekBeton
WujekBeton
  9 września 2012 (pierwszy post)

Witam moi drodzy parafianie. Dawno żadnych głupot nie pisałem, ale wczorajsza przygoda jest godna tego, żeby Wam opowiedzieć. Byłem wczoraj w mieście Ostrołęka w celu nabycia drogą zakupu autka. Wszystko ładnie pięknie, cena dogadana już niby piszemy umowę, ale w papierach jet mały szkopuł. W dowodzie rejestracyjnym widniała Pani, która sprzedała samochód swojemu pracownikowi, ten sprzedał go szwagrowi, ten sprzedał go wujowi, ten znajomemu, znajomy synowi i w imieniu syna sprzedawał mi go Pan.
O co chodzi? Czy auto mogło legalnie mieć 3-4 właścicieli w okresie prawie 1.5 roku (na wszystkie transakcje były umowy na piśmie) bez rejestrowania tego autka przez którąkolwiek z tych osób? Samochód od, bodajże czerwca zeszłego roku miał kilku nowych właścicieli i nikt go nie zarejestrował:woot:?

PawciuWLKP
Posty: 154 (po ~192 znaków)
Reputacja: 1 | BluzgometrTM: 0
PawciuWLKP
  9 września 2012

Teoretycznie nabywca ma 14 dni na opłacenie umowy w urzędzie skarbowym (od 1000zł) i 30 dni na przerejestrowanie pojazdu w swoim starostwie.W praktyce skarbówka ma 5 lat na upomnienie się o swoje (kolega poszedł w 15 dzień od kupna pojazdu i naliczyli 150zł kary za niedotrzymanie urzędowych 14dni)Więc właśnie tak to wygląda że ludzie kupują pojazd opłacają umowę w skarbówce i jeżdżą nawet kilka lat na tablicach poprzedniego właściciela.Jeżeli była ciągłość umów i wszystkie dane w nich się zgadzały to nie będziesz miał żadnego problemu z przerejestrowaniem takiego pojazdu.Nawet jak któraś umowa nie będzie opłacona,to Ty jesteś właścicielem z dniem zakupu pojazdu,a skarbówka będzie ścigać poprzednika.

WujekBeton
WujekBeton
  18 września 2012

Panie w urzędzie powiedziały, że byłyby problemy z rejestracją samochodu mimo tej ciągłości umów, także dobrze, że zrezygnowałem.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.