Przymierzam się do zakupu S-type V8 z silnikiem 4.0 lub 4.2 . Miał ktos może styczność z tym samochodem? Chodzi mi głównie o jego wady, i co się w nim najczęściej psuje. Jakiekolwiek informacje mile widziane.
lista tematów
Jag S-type strona 2 z 2
Konto usunięte: dylsoon pojęcia nie mam o co Ci chodzi
to nie było do Ciebie
/ po prostu drażnią mnie takie wypowiedzi typu, stać Cie na jaguara stać Cie na naprawy
stać Cie na bmw to musisz lać benzyne, bo jak zalewasz gazem to już Cie nie stać na paliwo, i lepiej kup se malucha ZAMIAST KRZYWDZIĆ BMW < 3
Konto usunięte: whitestok nie wiem jak w UK ubezpieczenie ale tu tragedii nie ma. Ja od poj powyżej 2l płacę 1700zł rocznie w tym AC.
a ja tutaj za ubezpieczenie XK8 musiałbym płacić 2-3 razy tyle ile taki XK8 jest tutaj wart :)
Konto usunięte: A co do XK8 czy mocniejszego XKR to jak wspomniałem wcześniej mają wadliwe silniki. Coś mi się wydaje że S-type ma ten sam silnik 4,0 co jest włożony w XK8
Chciałbym zauważyć, że silniki w XK8 i w XKR różnią się tym, że XKR są doładowane, poza tym na pewno różnią się budową mimo iż pojemność jest taka sama. Wady na pewno też są inne (zależnie od budowy silnika).
dylsoon: jak Cie stać na starego, zajeżdżonego trupa, który jest jaguarem,
no już nie przesadzajmy :D nie widziałem jeszcze "zajeżdżonego" jaguara :D
Konto usunięte: no już nie przesadzajmy :D nie widziałem jeszcze "zajeżdżonego" jaguara :D
8 letni jaguar, z przebiegiem ok 300 tyś, no nie powiesz że ten samochód jeszcze pachnie nowością, mało kto takie samochody kupuje żeby jeździć nimi do kościoła, to przeważnie leci na autostrade i nabija kilometry, jakoś dla mnie większym luksusem było by kupić fiata bravo , 3 letniego z przebiegiem 60-70 tyś, niż 8 czy 10 letniego jaga z przelotem 300+km, (i nie chodzi tu o to że samochód dla mnie to tylko coś do przemieszczania się, moim wzorcem luksusu jest E-klasa (nowa), ale po prostu nie jestem za kupowaniem starych samochodów
)no chyba że kolega chce kupić tego jaguara od pierwszego właściciela, odrazu po gwarancji
ale w tej sytuacji nie szukał by pomocy na fotce.dylsoon: 8 letni jaguar, z przebiegiem ok 300 tyś, no nie powiesz że ten samochód jeszcze pachnie nowością,
dylsoon: po prostu nie jestem za kupowaniem starych samochodów
no tak...zapomniałem, że w polsce jest moda na jak najmłodsze auto z jak najniższym często kręconym przebiegiem :D "bo co znajomi powiedzą...."
Wolałbym kupić JAG'a z 2002 roku ze zrobionymi spokojnie 300tys km niż betę z tego samego roku skatowaną i z cofniętym zegarem z 300 na 160 tys :D
Konto usunięte: 300tys to duuuża przesada ;)
ja to wiem, ale niech dylsoon nadal tłumaczy sobie, że ludzie kupują JAG'i tylko do nabijania kilometrów na autostradach :D
Konto usunięte: Wolałbym kupić JAG'a z 2002 roku ze zrobionymi spokojnie 300tys km niż betę z tego samego roku skatowaną i z cofniętym zegarem z 300 na 160 tys :D
w 100% się zgadzam.
pewnie, taki samochód się kupuje żeby pojechać do marketu po bułki, 100 metrów od domu, i czasem zajrzeć do firmy, dwa kilometry od domu < 3
Ja trochę poznałem Jaga ale 3-litrowego. Przede patrz pilnuj u kogo serwisujesz auto. Podam ci przykład gdzie Jag został zostawiony na nockę, żeby zrobili zawieszenie, a po czasie się okazało, że wyjęli katalizator, który w tym modelu wyjmuje się beznadziejnie łatwo. Koszt w ASO bodajże koło 800zł. Z pierdół to jak masz kota na masce to niedługo go nie będziesz miał, bo Ci go ukradną (lepiej kupić krążek). No i części - skoro boczny kierunkowskaz w ASO kosztuje ponad 100zł (Tak, ten mały przy drzwiach) to reszty pisac już chyba nie muszę.