Niedługo zdaje egzamin na prawo jazdy. Słyszałem, że w samochodach do egzaminów jest kamera, która filmuje drogę przed autem. Całe filmowanie ponoć jest po to, żeby w razie sporu co do zaliczenia egzaminu, można było odtworzyć przebieg egzaminu.
Jak nie zdam, to ponoć mogę dostać to nagranie i będę wiedział, czy rzeczywiście popełniłem błąd powodujący oblanie.
A jak zdam ten egzamin, to czy też będę mógł dostać to nagranie? Czy się za to dodatkowo płaci?
lista tematów