witam, interesuje mnie sportowy motocykl, taki wiadomo żeby się miło jeździło (nie mówię tutaj o jeździe na jednym kole czy coś)
chcę motocykl który jak mu podkręcę gaz to nawet się nie zacznie męczyć....
100KM na motocykl to dużo?
Yamahy sa dobre ? skoro nie znam się w ogóle na motocyklach to jaki kupić które się najmniej psują lub łatwo jest z częściami ?
proszę o propozycje na co zwrócić uwagę itp.
motocykl
siema kup sobie najperw cos 50konnego...jak siadziesz na 100 konna bryke to sie polamiesz lub zabijesz...to jest najlepsza rada...najpierw naucz sie dobrze jezdzic na mniejszych maszynach a potem kupisz wieksza....kazdy motórzysta Ci to p[owie ktory ma głowe na karku...pozdro.3maj sie...
Popieram zx6r 95-97 tylko tyle że ma ona w tym roczniku 105km, lub nowsze zx.. ale jeśli nie jeździłeś czymś mocniejszym czyli chociażby 50km czymś dotychczas to hmm
motorek na koło też poderwiesz przy tej mocy bez problemu odkręceniem gazu z pierwszego biegu, rozpędzenie do 220 nie jest czymś trudnym, ale powyżej już nie idzie mu tak łatwo przynajmniej, mój tak ma.
Motor wybieraj pod siebie a nie jaki ci ktoś poleci na każdej marce jest inna pozycja do kierowania, i inaczej oddają moc Pozdrawiam
wystarczy 50km, wiecej i tak nie wykorzystasz nawet w 50% bo nie umiesz jeździć
to za duzo jak na Ciebie
yamahy są dobre, kup sobie honde Cb 500 i naucz sie na niej jeździć, chyba ze chcesz podzielić los kilku moich znajomych ktorzy pokupowali 600tki i wieksze na 1szy motor czytaj. sa pod trawą lub połamani.
i wbijcie sobie ludzie do głowy ze wszystko powyzej 100km nie wybacza błedów i nie bardzo da sie tym jeździc poniżej 100km/h a na motorze to juz predkosc smiertelna w wiekszosci wypadkow, brak umiejetnosci, glupia gleba i po Tobie.
byle jaki nakedzik 500 przynajmniej jest slabszy i zawsze mozna nim jechac z mniejszymi predkosciami.
zreszta i tak te wywody jak krew w piach, bo zaraz ktos napisze ze kupił sobie na pierwszy 600 albo litra i żyje, a ja zadaje pytanie, żyjesz ale co na nim potrafisz???.....
OMG...
od razu siadac na 100 konnego ?
ludzie skąd wy się bierzecie?
zacznij od 50 konnego i to Ci wystarczy... nabierz doświadczenia wtedy przesiądź się na coś większego...
zacznij od GS, XJ, GPZ powinno Ci wystarczyć jak na 1 raz....
Duszę mam motocyklisty
Autami nie gardzę
Mercedes w123 2.4D :)
gościu ja ci radze coś słabszego na początek, przy 50KM będziesz miał przyzwoicie, nauczysz się i wtedy sobie kupuj jakąś złowrogą maszynerię
tak zeby sie zabil na peknietej ramie...
Zastanawia mnie jak bardzo trzeba mieć zryta psyche by siadac na 100konnego szpeja od razu...nawet w polowie go nie wykorzystasz btw powyzej 600 nie wykorzystasz w pelni w miescie i trasie. Autor chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co 100konne moto potrafi ;)
600cc z gazu na gume idzie... zmiana z 1 na 2 bez doswiadczenia-poderwie Ci koło,krzywo kierownice ustawisz bo nie utrzymasz,szybkie i mocne shimmy,szlif na asfalcie ryj zdarty tego chcesz?
Ludzie zastanowcie sie...chcialbym widziec kozakow na litrach jak wykorzystuja w pelni moto...na prostej nawet dziecko potrafi odkrecic manete, jezeli chcesz jakiegos sporta na poczatek to swietnym rozwiazaniem bedzie zxr400,gsxr400 lub cos tego pokroju -v max 200-220km/h jakies 60-70kucy w zupelnosci wystarczy,aczkolwiek lepiej kup cos turystycznopodobnego jak np Gs500, bandit,hornet(chociaz tu bym sie pochamowal bo potrafi pokazac rogi-wkoncu silnik z f3)
Jezeli Twoje doświadczenie związane z moto jest bliskie zeru to bierz 250 4T jak np zxr250, nie przesadzaj chlopak bo sie zabijesz, 100 konne moto ma katalogowo 3,5s do 100km/h ale jezeli osiagniesz to w 5s to jest bardzo dobrze wiec wyobraz sobie ze ma takie p i e r d o l n i e c i e jak 300konny samochod.
siema
Honda CBR600 F3
Yamaha YFM660Le
Mercedes W203 Avantgarde