pomoc

witam wszystkich chcialbym kupic jakies tanie autko tak za okolo 1200zl.dla mojej pani jakiegos cianasa,albo golf2 ,zeby bylo malo awaryjne i malo palilo,poradzie,z gory dzieki

800zł więcej i takie coc se kuphttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12063184

to może rower jej kup.... piszę dlatego z ironią bo za takie pieniądze nie kupisz przede wszystkim bezpiecznego samochodu

A może coś takiego ?? nie jest to coś ekstra ale za taką cenę ? http://moto.allegro.pl/item972407121_fiat_tipo_1_4_ben_gaz_polecam_zobacz.html

http://moto.allegro.pl/item959686857_sprzedam_ford_fieste.html

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11915123

tico szukaj bedzie zgnite i w razie wypadku nic z Ciebie nie zostanie ale bezawaryjne i dynamiczne, w naprawie tanie i mało pali.

po co od razu myśleć o wypadku, itd ? tylko idioci tak myślą ...

nie polecam Forda Fiesty ! badziew jakich mało
już lepiej tego Golfa II (tylko za taką kasę nic nie kupisz ;/) taka prawda

aha ... to idiotą to jesteś ty skoro tak myślisz, pierwsze o czym powinien myśleć kierowca gdy kupuje samochód to przede wszystkim bezpieczeństwo, chyba jest różnica w razie wypadku między cienkim a np twoją vectrą, jeśli nie zależy ci na bezpieczeństwie to tylko świadczy o twojej niedojrzałości...

spoko... wszystko OK .. tylko po co myśleć od razu o wypadku ? ;/
w samochodzie za 200zł nie patrzy się na bezpieczeństwo, bo tam go po prostu NIE MA :)

mój kumpel kupił vw golfa II za 1800zł i jest zadowolony, 260tys przejechane 1.6 benzyna + lpg ładnie jeździ bez stuków puków itp jak za taką cenę to naprawdę ma bardzo zadbane autko :) i ja również je polecam :)

260tys to on pewnie mial przejechane na poczatku lat 90:D:D

lepiej myśleć wcześniej niż po wypadku.... chodzi mi przede wszystkim żeby nie pakował się w jakieś paczki do zapałek typu tico czy cienki, nie chciał bym w życiu by jakaś kobieta na której mi zależy jeździła tym bo po prostu bym się bał, jeżdżę trochę i wiem jak jeżdżą ludzie... do tego kolega miał wypadek cienkim... ludzie którzy widzieli tylko samochód po wypadku mówili że kierowca nie przeżył ale on już spokojnie jechał do szpitala, weź sobie puszkę po konserwie i poskacz trochę po niej i zobacz jak wygląda:P po za tym wolałbym dołożyć parę stówek żeby przynajmniej samochód miał jakąś dłuższą maskę a nie 30 cm ;) się rozpisałem:D

Ludzie o czym rozmowa? Auto bezpieczne i 1200 zl? To tak jak powiedzial poprzednik moze lepiej rower i dobry kask chociaz nie wiem czy i na to by starczylo... Jesli mowimy o takim przedziale cenowym to po co te rozwazania. Racja o wypadku lepiej zawsze pomyslec wczesniej ale jak nie masz wyobrazni to i 10 poduszek i wszlekaie systemy Cie nie uratuja :)