GalaCB
GalaCB
  21 marca 2010 (pierwszy post)

Witam ! Mam taki mały problem z moją tzr. Wczoraj czyli 20.03.10r wyciągnąłem ją z garażu po przerwie zimowej i o dziwo zapaliła za pierwszym (zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie). No i rozgrzałem silnik (ok 15-20min) przez jakieś 10 min chodziła na ssaniu i musiała przepalić resztki oleju które tam jeszcze zostały. No więc zrobiłem nią jakieś 20-25 km i nie działo się nic ,chodziła elegancko na niskich sie trzymała wszystko jak w poprzednim sezonie (czyli idealnie) . Potem zostawiłem ją na jakieś 2 godzinki i po tym czasie chciałem jechać do garażu i jak ruszyłem wszystko jak trzeba a po przejechaniu 2km usłyszałem jakiś zgrzyt w silniku ... Zatrzymałem sie bo troche mnie to zmartwiło . Pochodziła jeszcze chwile na wolnych i znów ten sam dziwny zgrzyt i silnik sie wyłączył ... Chciałem ją jeszcze odpalić to tak jak by starter nie mógł zakręcić ... Ako jest nowe więc to odpada. Myślę ,że zatarłem silnik ... Tylko jak ?! Olej w silniku jest w dozowniku też z resztą z silnika zlewałem stary i wlewałem nowy w połowie lutego.
No wiec jeśli silnik jest zatarty to musze wymienić tłok i korbowód ? Czy sama wymiana tłoka wystarczy ? Jeśli bym mógł was prosić o pomoc w znalezieniu odpowiednich części w stosunkowo niskiej cenie i jakości hmm... średniej ? Ponieważ nie zależy mi aż tak bardzo żeby były to super części bo motor oddaje pod koniec tego sezonu kuzynowi który sobie bedzie przy niej grzebał . Ja chce jeszcze ten sezon pojeździć na spokojnie . Jest to Yamaha z 95roku z silnikiem 4BA czyli Japońska konstrukcja ;)
Z góry dzięki wszystkim za pomoc !

pio151
pio151
  30 marca 2010
http://odlotek.pl/zaproszenie/42197
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.