Czy na kłada trzeba miec prawo jazdy?
lista tematów
Quad prawo jazdy
jak chcesz tym jeździć po drogach publicznych to prawo jazdy takiej kategorii , która jest wpisana w dowodzie rejestracyjnym danego kłada. Czy jakoś tak.
Konto usunięte: jak chcesz tym jeździć po drogach publicznych to prawo jazdy takiej kategorii , która jest wpisana w dowodzie rejestracyjnym danego kłada. Czy jakoś tak.
Konto usunięte: inaczej: jeśli kład jest zarejestrowany jako motocykl to A, jeśli jako samochód to B itd
O boże co ty za pierdoły wypisujesz!!. Od kiedy Quada rejestrują jako motocykl , pomyśl a później pisz nie na odwrót.Quad jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Nie ważne czy to yamaha , chinol , czy tajwan , każdy quad z homologacją jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Na coś takiego prawo jazdy Kat.B1 lub B
rodzynekchn: O boże co ty za pierdoły wypisujesz!!. Od kiedy Quada rejestrują jako motocykl , pomyśl a później pisz nie na odwrót.Quad jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Nie ważne czy to yamaha , chinol , czy tajwan , każdy quad z homologacją jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Na coś takiego prawo jazdy Kat.B1 lub B
można wyczytać z moich powyższych postów, że nie jestem tego pewny, więc jak chcesz coś sprostować to sprostuj, ale nie pyskuj do mnie, ok?
Kiedyś nie trza było, kiedyś mówili w wiadomościach że zrobią urzędasy wszystko by trzeba było rejstrować, a co za tym idzie ubiegać się o prawo jazdy tej grupy, ale jak obecnie jest to ja nie wiem.. Jeśli masz homologacje, będziesz rejestrował, a jeśli jest zarejestrowany to podlega pod jakiś pułap..
Konto usunięte: rodzynekchn:O boże co ty za pierdoły wypisujesz!!. Od kiedy Quada rejestrują jako motocykl , pomyśl a później pisz nie na odwrót.Quad jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Nie ważne czy to yamaha , chinol , czy tajwan , każdy quad z homologacją jest rejestrowany jako pojazd samochodowy inny. Na coś takiego prawo jazdy Kat.B1 lub B
można wyczytać z moich powyższych postów, że nie jestem tego pewny, więc jak chcesz coś sprostować to sprostuj, ale nie pyskuj do mnie, ok?
To jak nie jesteś czegoś pewien to nie mieszaj chłopakowi w głowie , jak Ja czegoś nie wiem to nie zabieram niepotrzebnie głosu.