Witam mam Vectre A z lpg,instalacja 2 generacji, lecz jeszcze ten stary przełącznik który przełącza na gaz po przekroczeniu odp obrotow,lecz nie ma tego czujnika ktory pozwala sie przelaczyc na gaz po osiagnieciu okolo 15* ,wiec w takie mrozy przełączam ręcznie.
I teraz moje pytanie,jak najbardziej zaoszczędze benzynke? odpalajac go na benzynie i nagrzewajac lekko stojac pod garazem? czy odpalac i zaraz zaczynac jazde na benzynie zanim się nagrzeje odp? kiedy mniej benzynki spali?stojac czy jadac wiadomo jak to zima max do 3 begu bo sie rozpedzic nie mozna
Jak zaoszczędzić? strona 2 z 3
GÓWNO WIESZ W NOGACH ŚPISZI O KUPIE JEŻA SNISZ
Bo to jest spalanie chwilowe... I w czasie przyspieszenia silnik potrzebuje większą dawkę paliwa... Pewnie w czasie spokojnej jazdy pokazywało Ci około 10l. Dla przykładu mogę podać astra 2 1.4 16v przy dobrym przyśpieszeniu spalanie chwilowe 21l. Nie można porównywać spalania chwilowego do spalania na 100km
pokazywało Ci 0 bo trudno w kreskach w skali od 0do30 pokazać około 1l. Jakby pokazywało Ci w cyferkach to na pewno nie było by to 0. A jak jedziesz na luzie to pokazuje około 3/4l czyli jakoś tam to działa...
jak jezdze na krotkich dystansach to dosc dlugo chodzi na benzynie zanim sie zagrzeje a i tak spalanie gazu podnioslo sie o co najmniej 3l.
jak mialem kredensa to normalnie 10 palil,zima w mrozy caly czas na b krotkich odcinkach do 17l/100km spalanie dochodzilo ::
skoda 105 ktora zawsze palila 8l niezaleznie od stylu jazdy,zima brala ponad 11l
wiec róznica jest szczegolnie w benzyniakach
GÓWNO WIESZ W NOGACH ŚPISZI O KUPIE JEŻA SNISZ
I jeszcze 1 pytanie do ludzi ze śląska,wiecie moze gdzie jest jakis mega dupny parking? najlepiej jakies stare lotnisko,zeby potrenowac naprawde konkretna jazde bokiem,nie jak na placyku pod marketem lub drogach osiedlowych ze 50km/h to juz rozpusta ::
lub jakies fajne szorokie drogi ale bez krawęznikow,bo u mnie w miescie takich brak.
I 2 pytanie,czy na lotnisko na muchowcu w katowicach mozna normalnie wjezdzac? czy szlabany bramy itp?
GÓWNO WIESZ W NOGACH ŚPISZI O KUPIE JEŻA SNISZ
i od tego az tak wzroslo spalanie. normalne ze w zimie spali wiecej ale bez przesady, a poza tym jazda na zimnym silniku na gazie, albo tylko i wylacznie na gazie jest oszczednoscia, bo placisz 2zl za litr a nie np.4.58zl ale silnik dlugo tak nie pojezdzi.
to tyle dobranoc
Nawet jak rozgrzejesz silnik na postoju i potem zaczniesz normalną jazdę to szkodzi to nierozgrzanym podczas postoju elementom. Tak więc najlepiej od razu jechać, wtedy się całe auto równomiernie rozgrzewa. Oczywiście na początku jedziesz spokojnie, nie szalejesz, by nie katować zimnego silnika jak i innych elementów.
Choć wiadomo, gdy parkujesz pod chmurką, czasem trzeba włączyć silnik żeby szybciej doprowadzić szyby do porządku. Coś za coś.
Poza tym oszczędzanie polegające na zbyt wczesnym przełączaniu na gaz odbije się pewnie na instalacji. Parę elementów w niej nie lubi pracować w niskich temperaturach.
przeciez nie inaczej
jest fuj. pamietam ze jak jezdzilem na gazie to kilka kilometrow za kazdym razem robilem na bezynce, a czasami wcale nie przelaczalem na gaz zeby silnik pamietal co to paliwo:D:D chociaz w golfie 2 przez 3 czy 4 lata ani ja ani brat nie wlalismy nawet litra benzyny....no i stoi biedaczek z rozwalonym sinikiem :(:(
u mnie na mazurkach jest parking przy cmentarzu bez latarni taki 500x500m odbywają tam się zawody w stuncie czasami obecnie połowa odśnieżona a na drugiej katują auta chłopaczki
ps. dzisiaj jade po e30 :D 2,0
co do gazu to w taty aucie jest tak ze odpala na benzynie po przegazówce małej do 3tyś obrotow się przełącza na gaz i tam czy zima czy lato nie ma z tym problemow
Jest to normalna sprawa w silnikach diesla ze jesli jedzie sie bez gazu ale na biegu np z górki wtegy silnik nie jest obciążony samochód nic nie spala, natomiast jak bedziesz jechal ta sama trase ale za to na luzie samochód bedzie spalał paliwo. Kiedys była o tym mowa w TVN turbo