Jakie szczędne auto do 10 tyś zł. strona 3 z 8

Witam mam dylemat co polecacie do 10 tyś zł chodzi mi szczególnie o 5 drzwi silnik max 1600 + LPG albo diesel rocznikowo od 1995 wzwyż chodzi mi szczególnie o oszczędność aczkolwiek wygląd też musi być oraz jakieś wyposażenie możliwe. Pozdrawiam.

I już zaczynasz od takiej głupiej ironii, dziecko drogie opanuj się
muł, oczywiście że muł jeśli porównam go do obecnego autka, dlatego napisałam że nigdy więcej.


benzyna


Nie wydaje mi się, nie wiem do czego Ty masz porównanie ale tym przy dobrych wiatrach można było piątką wyprzedzać, a zdarzało mi sie redukować, serio ;p


uzasadnij więc


oczywiście, ale on chyba chce mułka skoro napisał 1.6 i ekonomiczny


i po uj te pięć groszy od siebie ?

poza tym rocznikiem się nie mieści :D


dziecko :D


1.6 miała primera, a jaką pojemność ma twoja alfa? masz nie po kolei we łbie skoro porównujesz do siebie dynamikę aut o różnych pojemnościach.


gdybyś umiała jeździć to wiedziała byś, że przed wyprzedzaniem najlepiej jest zawsze zredukować bieg. Chyba, że lecisz z większą prędkością niż pojazd który chcesz wyprzedzić, wtedy redukcja jest nie potrzebna.


powód jest podobny do tego powodu, przez który właściciele Alfa Romeo po południu nie mówią sobie "dzień dobry".


dodałaś swoje 5gr więc nie widziałem nic złego w skomentowaniu tego.

Bez przesady, za 10 ty coś z 95 można znaleźć sensownego.


2.5
nie chodzi o porównania bo to oczywista oczywistość, stwierdziłam fakt - wszystko


Nie wiem czym Ty jeździsz że nadal musisz redukować przy normalnej jeździe ale szczerze Ci współczuje :)
Chyba jak wyprzedzam to normalne że jadę szybciej ? Nie wyprzedzam po to aby zwolnić ( a i tak robią ).


Co do alfy to się zgodzę w poprzedniej psuło sie chyba wszystko co się dało, zaczynając od silnika na blacharce kończąc ale w tej jak do tej pory odpukać, to też zależy jak się trafi, od jakiego właściciela, każdy samochód który ma już kilka lat wymaga jakiegoś wkładu finansowego i trochę pracy, ale nie narzekają ludzie tak na peugeoty jak na alfy.

ale nic ekonomicznego, a diesla sama odradziłaś :D


całkiem jak pan K. poza tym tak samo mogę powiedzieć, ze twoja alfa to muł przy mojej suprze ale to nie miało by najmniejszego sensu bo pojemność jest inna wiec po chuuj stwierdzać te fakty skoro są oczywiste?


Przy normalnej jeździe? yyyy chwila :D chyba mówiliśmy o wyprzedzaniu :D


hmmm zawsze jedziesz szybciej? a jak np lecisz 90km/h i przed tOBĄ leci ciężarówka z tą samą prędkością, jestem pewien, że masz akurat wyższy bieg wrzucony aby było w miarę ekonomicznie :D no ale wtedy musisz zredukować bieg aby móc jak najszybciej wyprzedzić tą ciężarówkę bo np chlapie ci na szybę spod kół.


oj jak dobrze, że wspomniałaś o peugeotach :D Znajomy w UK miał rok temu Peugeota 307 kombi z 2005 roku i jak jechał do pracy to pękła mu sprężyna w przednim zawierzeniu z prawej strony. Wezwał lawetę i auto zostało przewiezione do serwisu Peugeota i została tam wymieniona ta sprężyna. Następnego dnia, po odbiorze auta z serwisu, pękła mu znów sprężyna z przodu ale tym razem z lewej strony.
Wniosek?
Nawet w Polonezach były trwalsze sprężyny w zawieszeniu :D
Poza tym nowsze Peugeoty mają to do siebie, że są problemy z uruchomieniem auta nawet jeśli przepali się jakaś jedna głupia żaróweczka :D

w jakim sensie nie jest ekonomiczny ?
raczej mało awaryjny samochód, coś za coś.


?
bo tak jest, zawsze w porównaniu cos musi byc gorsze aby coś było lepsze.


a wyprzedzanie to nie normalna jazda ?


Skoro wyprzedzam to logiczne że jadę szybciej.


Jeśli wyprzedzam i mam do tego dobre warunki na drodze nie redukuję, a przestałam sie pchać na chama.


od samego początku o nich mówiłam


jak pech to pech, nie ma co generalizować


Nie mówimy o nowszych peugeotach, wiem że w dalszym ciągu się dobrze sprzedają i ludzie sobie chwalą.

np 1.6 w Audi 80 na pewno nie jest bardziej ekonomiczny niż we wcześniej wymienionej primerze i nie wiem też czy ten 1.6 z audi jest trwalszy od tego z primery :D po prostu polacy nauczyli się do niemców montować zamienniki i dlatego niby są "tańsze" w utrzymaniu.



?? sama sobie przeczysz...


nie myl pojęć.



Więc do opisanej przeze mnie sytuacji dodaj zwiększony ruch na drodze...i tylko przejściowe momenty w których da się śmiało wyprzedzać, ale trzeba to zrobić szybko lub mieć jechać dalej za ciężarówką i mieć wszystką wodę z kałuż na świeżo umytym aucie.



francuskie auta to nie tylko peugeoty...

hmmm w 3 letnim wtedy aucie? a co powiesz na to, że wiele z peugeotów jakiegoś modelu z niewiadomych przyczyn się po prostu zapalało? podobnie z resztą miał VW kilka lat temu w swoich autach (chyba Polo)


no tak, szczególnie chwalą sobie jak w 406 na masce rdza wychodzi spod lakieru...

jechać :D

Nie przeczę, Ty się czepiasz.
Nie ma sensu porównywać jesli coś jest oczywiste tak samo jak oczywiste jest że w kazdym porównaniu coś wypada gorzej aby coś mogło wypaść lepiej.


Nie ucz mnie wyprzedzania, każdy jeździ jak mu pasuje.
Mnie też wiele rzeczy irytuje np. jak ktoś szarpie jak głupi albo gwałtownie hamuje a zaraz przyśpiesza.



Nie wyrywaj słów z konteksty, doskonale widać o jakim samochodzie tutaj mowa.


zwłaszcza w trzy letnim.
w każdy można znaleźć coś czego się można przyczepić, pokaż mi taki model który jest niezawodny.


w bmw też wychodzi, w alfie też, w vw też, oplu, fordzie, peugeocie, citroenie też
gdzie nie wychodzi jak ma 10 lat ?

ja jeżdże 1,9 Megane Combi z 2003 i pali mi w mieście (!!!) do 5l

ale sposob wyprzedzania ktory opisalas to sprawdza sie na autostradzie i to tez nie w Polsce, bo zaraz mozesz wpasc na bramki z oplatami albo remont

Dopa
Jadę sobie normalną drogą, po jakiś wygwizdowiach, jadę sobie powiedzmy 90km/h przede mną jedzie ktoś 80 to mam redukować ? nie
Jadę sobie drogą z trzema pasami, zmieniam pas to też mam redukować ? nie bo po co ?
Redukuję jak na przykład jadę za kimś kto jedzie 70 a ja miałam powiedzmy 100 a coś jedzie z przeciwka ... nie wiem skąd was taka tendencja do "piłowania" samochodu.
Może inaczej ... wyczułam swój samochód na tyle że wiem kiedy to jest konieczne, i jeśli jadę więcej niż 90 nie ma takiej potrzeby, kierunek i dobry gaz :)

i dlugo dlugo nic, dostaje obroty zaczyna rozpedzac sie i nagle dzwon bo ktos wyskoczyl zza zakretu, bocznej drogi,itp.

Nie, właśnie nie. ( dlatego napisałam że wyczułam to )
Tak miałam w poprzednich jak już pisałam np. o primerze.
Gdyby tak było to bym przecież jeździła inaczej.

jedziesz 90km/h na 5 biegu to ile ty masz obrotow?? 2.500 tys

Przy około 90km zawsze jadę na piątym.