Witam mam dylemat co polecacie do 10 tyś zł chodzi mi szczególnie o 5 drzwi silnik max 1600 + LPG albo diesel rocznikowo od 1995 wzwyż chodzi mi szczególnie o oszczędność aczkolwiek wygląd też musi być oraz jakieś wyposażenie możliwe. Pozdrawiam.
lista tematów
Jakie szczędne auto do 10 tyś zł. strona 2 z 8
niby ? hmm więc w jakim aucie jest prawdziwy sport a w jakim tylko plastikowy znaczek czy nalepki ?
ale to już trzeba pieniądz jakiś większy za dobry stan + coupe ?
co do meravek to C klasa 200 coupe
Konto usunięte: Witam mam dylemat co polecacie do 10 tyś zł chodzi mi szczególnie o 5 drzwi silnik max 1600 + LPG albo diesel rocznikowo od 1995 wzwyż chodzi mi szczególnie o oszczędność aczkolwiek wygląd też musi być oraz jakieś wyposażenie możliwe. Pozdrawiam.
Moim zdaniem diesel odpada - jeśli już to kilku nie kilku nastoletni.
Proponowałabym coś sprowadzonego, jeśli o ten rocznik chodzi na pewno będzie w lepszym stanie niż nasze krajowe, oczywiście będzie bez gazu.
Oszczędność ? Musisz dobrze trafić, samochód w tej cenie i z tym wiekiem raczej oszczędny nie będzie, to że może mało palić o oszczędności nie przesądza.
Wygląd ? Zależy co Ci się podoba, to dość rozległy temat i to co dla mnie jest ładnie dla Ciebie może być przeciętne.
Takie trochę wygórowane te Twoje kryteria jak na cenę.
Jak już pisano primera - miałam swego czasu i nie mogę narzekać, nic się nie działo przez prawie rok i z tego co wiem do dzisiaj nie wymaga jakiś szczególnych napraw, komfort jazdy względny jak na rocznik ( 96' ) ale to muły, totalne muły ! Nie wiem na czym Ci zależy ale nigdy więcej.
Ktoś chyba francuzy skrytykował nie wiem dlaczego ? Już bym wolała jakiegoś mniejszego peugeota.
Ewentualnie audi 80 ?
Nie wybrałabym żadnego z tych samochodów tak btw.
Konto usunięte: Jak już pisano primera - miałam swego czasu i nie mogę narzekać, nic się nie działo przez prawie rok i z tego co wiem do dzisiaj nie wymaga jakiś szczególnych napraw, komfort jazdy względny jak na rocznik ( 96' ) ale to muły, totalne muły !
Ty sama chyba muł jesteś :D Jeśli ty (lub ktoś kto Cię woził) nie umiesz wyczuć auta i zmieniasz biegi przy 3 tys obrotów to się nie dziw :D (chyba, że diesla miałaś to wtedy zrozumiem). Mój sąsiad miał Primerę P10 (buda ciut starsza niż P11 z 96r ale różni się tylko detalami) 1.6 w benzynie i jak by Cię nią przewiózł to byś blada wysiadła (oczywiście koleś jeździ bezpiecznie, nie chodzi tu o żadne ekstremalne sytuacje). Brat miał Primerę P10 2.0 eGT i to auto też nie jest żadnym mułem. Nawet na oponach 215mm zajeebiście lata.
a ja się wcale nie dziwię...
to jest dopiero mułek :D
to dobrze, i tak nie chodzi o auto dla ciebie...