Ktora z koncepcji tworzenia samochodów według was wydaje sie bardziej słuszna?
Ta ktorą obrali Amerykanie,czyli nie wprowadzanie skomplikowanych systemów typu velvamatic,vtec,tsi czy camon rail(w ogóle w ameryce ktos jezdzi dieslem?) tylko zwyczajne zwiekszanie pojemnosci gdy chce sie miec mocniejszy silnik.Wiadomo taka koncepcja ma swoje zalety i wady.Wady według mnie to oczywiscie spalanie i to chyba jedyna wada,przez to własnie w europie amerykanskie auta nie ciesza sie powodzeniem.(w USA litr benzyny w przeliczeniu kosztuje nie cale 2zł,a przed bumem paliwowym bylo to okolo 1 zl).Zalety wedlug mnie to:niskie koszty produkcji,kazdy naprawi silnik w garazu wystarczy tylko troche wiedzy i ładny dzwiek v8 tez jest zaleta.
Europejscy i Japonscy konstruktorzy jak wiemy skupili sie na wyciaganiu jak najwiecej z jak najmniej.Pojemnosc 1,4 i moc 170 KM?w stanach to rzecz nie do pomyslenia.Zaletami na pewno sa;nieskie spalanie jak na oferowane osiągi,maly i mocny silnik tworzy prawdziwe rakiety z malenkich aut miejskich.Wadami na pewno sa koszty,skomplikowana budowa,wysokie koszty naprawy i pewnie za duzo przebiegu taka jednostka nie nabije..
Ciekawy jestem zdania innych
USA vs. Europa i Japonia strona 3 z 3
no wow, ale argument, bo Mercedes akurat patrzyl na jakas tojote... Prosze cie... A Mitsu w Lancerze sie zapatrzyl na Alfe 159 i co? A Subaru z nowa Impreza na Lanosa, takich przykladow mozna w 2 strony przytaczac pelno, ale czy to ma sens? bo szczerze mowiac watpie ze jeden na drugiego sie zapatrzyl, zreszta, pokaz mi jakis fajny silnik japonski >3l
akurat oni, a zwlaszcza Pan Clarson (nie wiem czy dobrze napisalem) przez chyba 3 serie programu, ktore ogladalem moze ze dwa razy pochwalili niemieckie auta. sa jakos negatywnie nastawieni do German technology :mrgree:
akurat tutaj to nie trafiles, bo pod taki argument mozna podciagnac kazde i inne lampy czy co tam jeszcze sobie zamarzysz:P
to przejedz sie mercedesem S klasa, SLR, SL ,CL porsche 911, GT maybachami...i wiele innych
niemieckie auta to nie tylko golfy..
mercedes jako pierwszy zaczął stosować w swojej stylistyce okulary i w nowej e klase je po prostu rozciągnął aby kontynuować tradycje
każdy ma swój fan i każdy będzie popierał swoje
ale każdy z producentów aut amerykanie europejczycy i japończycy mają w dziedzinie motoryzacji swoje osiągnięcia , każdy z nich ma coś co przyciąga ich klientów i każdy z nich produkuje auta według swojej filozofii a nam pozostaje wybór co wybrać ważne jest żeby każde nasze auto dawało nam ten fan nawet jakby to był polonez mam nadzieje że zrozumiecie i się nie żryjcie bo to i tak do niczego nie prowadzi
bla bla bla, podobna sytuacja jest z OS w kompach, np w Windows 7 jest pasek zadań ściągnięty z MAC'a, wiele efektów ściągniętych jest z innych OS, więc nie gadaj bzdur, że w motoryzacji jeden na drugiego nie patrzy i nie podkrada pomysłów...w przeciwnym wypadku np poduszki powietrzne były by tylko w jednej marce, podobnie ABS i inne udogodnienia.
1GZ-FE, VR38DETT, VQ35HR, VQ37VHR, 1LR-GUE, itp...
jeździłem S-klasą W220 jako kierowca i CL W215 jako pasażer ale nie podjarało mnie wcale, po prostu wygodne i dobre auta, jak dla mnie to są bardziej do lansu...niż do latania bokiem itp...
nie masz pewności, że pierwszy zaczął to stosować Mercedes, było wiele aut z "okularami", nawet fiat 125p miał swojego rodzaju okulary, podobnie wiele BMW rekinów miało tego typu lampy. Nawet nie możesz powiedzieć, że Mercedes jako pierwszy zastosował tego typu lampy w nowoczesnym wtedy nadwoziu bo nie znasz wszystkich modeli aut na świecie i nie wiesz który model był pierwszy...
To jak wytłumaczysz uderzające podobieństwo lamp z Toyoty Blit z lampami nowej E-klasy? Może zaraz powiesz, że to Toyota w 2002 roku ściągnęła te lampy z Mercedesa E-klasy z 2009 roku? Jestem pewien, że nawet nie wiedziałeś wcześniej o istnieniu tego modelu Toyoty i tym bardziej o jej wyglądzie...a wielu ludzi, którzy widzą tą Toyotę pierwszy raz mówi "przód bardzo podobny do nowej E-klasy" ale nie wiedzą, że ta Toyota weszła na rynek 7 lat wcześniej niż ostatnia E-klasa.
widze ze rozgorzala bitwa o to czy lepsze jest niemieckie czy japonskie.Jakby kto nie patrzyl to japonczycy i niemcy ida ta sama droga..stawiaja na diesle i wysróbowane benzynowki.Pamietajmy jeszcze ze europa to nie tylko niemcy bo zarowno brytyjczycy francuzi jak i hiszpanie wprowadzają sporo ciekawych rozwiazan,a z tego co zaobserwowalem to wiekszosc mysli ze to wlasnie niemcy sa mistrzami w konstruowaniu samochodow.Ja osobiscie takze BMW uwazam za najlepsze samochody swiata,ale doceniam takze innych producentow.
Dodam jeszcze ze wszyscy narzekaja na amerykanskie samochody z przeciążonym monstrualnym silnikiem przednim zawieszeniem.A to wlasnie do corvette nalezy tytul najszybszego auta polnocnej petli Nordschleife,ale wielu i tak powie ze to nadal amerykanskie gowno ktore nie skreca...
Japończycy nie stawiają na diesle...na japońskim rynku przeważają auta benzynowe i mało jest tam samochodów japońskich z silnikami diesla, a w europie? W europie japońskie marki muszą mieć w swojej ofercie diesle aby móc konkurować z europejskimi firmami ale swoich diesli japończycy nawet montować nie mogą i muszą brać diesle z europejskich marek np. Mitsubishi bierze diesle od VW.
Dlaczego USA vs Europa i Japonia? Wedle mnie Europa i Japonia to zupelnie inne technologie... Jedyne co je laczy to "male" pojemnosci:P Choc nie zawsze.
1uz-fe,2uz-fe,3:P ITD. Po co z reszta Japonia ma produkowac wieksze silniki?
Skoro i tak te silniki nakulaja tyle ze nie potrzeba wiecej, w sesie takim ze inne podzespoly tez maja dosc.