Witam mam pytanie posiadam daewoo tico i mam taki problem juz od jakis paru dni nie swieci mi podswietlenie tam gdzie jest ogrzewanie nic ciemno . nie wiem co moze byc spowodowane? rozumie 1 dioda ale wszystkie na raz ? co moze byc przyczyna ktos wie? bezpiecznik? , dodam ze swiatlo te u gory swieci z popielniczki ta lampka tez zegary tez tylko nie swieci to jak na zdieciu widac :
http://www.fototube.pl/pictures/oegloeszticoeac.jpg
Pytanie?
przyczyną mogą być po prostu polskie dziurawe drogi na których tego typu rzeczy lubią padać, np. poluzuje się jakiś kabelek, coś przestanie kontaktować.
na początek po prostu walnij w to łapą mocno parę razy, może zaskoczy. Choć i tak pewnie zgaśnie po paru dziurach.
Bezpiecznik też może być przeczyną - sprawdź w instrukcji który bezpiecznik odpowiada za te lampki i go sprawdź.
Lampka też mogła się wyczerpać.
Możliwych przyczyn jest duuuuuuuuuuuuuuuużo.
powodzenia
rozkrec to moment i zobacz czy zarowki sa ok,czy wtyczka ok i czy bezpiecznik ok i tyle...a dopiero wtedy pisz jesli nic nie znajdziesz...
twój mózg też tak ma?
takie metody na ciebie stosują?
jak nie wiesz czy wcześniej to świeciło to pewnie żarówka a jak wiesz, ze świeciło wszystko na 100% i nagle wszystko zgasło to pewnie bezpiecznik, jak nie wiesz który to sprawdzaj wszystkie. poza tym jak wyżej
nie musisz ironizować. Nie wiem nawet skąd Ci takie pytania przyszły do głowy, może z życia, nie wiem.
Ja mam tak w swoim samochodzie. Kupiłem z nieświęcącymi lampkami, a po przejechaniu się poniemieckimi płytami tuż za Olszyną (kto jechał ten wie jak to wygląda) zaczęły świecić. Po jakimś czasie zgasły. Czasem znowu zaczną świecić, by ponownie zgasnąć po jakichś dziurach. Puknięcie ręką też potrafi to 'naprawić'. Nie naprawiam tego - bo pewnie zaraz zapytasz dlaczego - bo mi to nie przeszkadza, i tak się nie patrzę tam jak coś zmieniam.
hehe noo sproboje :D wszystko
zawsze mi to swiecilo ;] mam te auto od 3 lat ;) i zawsze swiecilo ;)
tydzien temu przestalo :) kupilem bezpieczniki noi zobaczymy co i jak :)
czyli standardowy przypadek przepalonej żarówki jak byś wymienił żarówki to pewnie było by wszystko ok. a nie kabelek to mało prawdopodobne.
a żarówki pewnie nie długo się spalą na dobre.
tego to nie rozumiem calkiem....skoro zarowka sie przepali to co da pukniecie??nic a po 2 to jak moze sie lekko zarowka spalic albo na dobre??albo jest spalona i nie dziala albo jest dobra i dziala... ale olac to a nawiazujac do tematu to ja tez tak mam...kupilem i nie dzialalo a po miesiacu sie zapalilo samo i po minucie ok zgaslo i tak za kazdym razem jak pukne sobie to poswieci chwile,,,ale lenistwo i brak czasu to sie nazywa:)
Tu się mylisz, obecnie żarówki produkowane są seryjnie i zawsze trafi się jakaś felerna...
Drucik w środku nie jest dobrze przyczepiony i raz styka a raz nie.
Z mojego doświadczenia najwięcej 5 watowych ma takie ukryte wady ale też 21W się zdażają, wystarczy puknąć i działa a wystarczy wymienić i problem z głowy.
Nie jest to wina żadnego styku ani nic z przewodami, często zdarza się, ze problem leży w środku.