witam wszystkich ;)
mam VW Golfa III 1.4 benzyna rocznik '94. jak na swoje latka bardzo mało pali i jeszcze ciąg ma niezły.
a teraz do rzeczy, piszę teraz ponieważ kupiłem go w tym roku, więc boję się zimy.
oto problem: obojętnie jak pora roku (oprócz zimy), gdy wyjeżdżałem nim z garażu to zdarzało się, że gasł. nawet na trasie, gdy silnik był rozgrzany do 70 - 80 stopni C gasł.
boję się zimy. auto jest garażowane, dodatkowo go nakrywam. ale boję się, że przy niskich temp. będzie cały czas gasł. byłem u paru mechaników i rozkładają ręce.
zaznaczam, że przeglądy (tj. wymiana filtrów, olejów itp) wykonuję b. często ( mniej więcej po przejechaniu 10 - 12 tys km )
z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc :)
lista tematów
pomocy ;)
Stawiam na wadliwy czujnik położenia wału korbowego chyba drogi nie jest a one tam ponoć awaryjne są i mogą robić takie brewerie więc sprawdz ile kosztuje i jak nie jest drogi to wymień.
Jeśli gaśnie ci na wysokich obrotach to pewnie czujnik.
Napisz jeszcze jak gaśnie czy na każdych obrotach czy na wolnych tylko?
np. w lipcu jechałem jakiś 80 km, prędkość ok 100 km/h i tak po prostu zgasł.
ale mam ten wskaźnik obrotów silnika. dziwnie się zachowuje. raz wskazuje 1000 obrotów, na drugi dzień np. 750.
a często zdarza się, że wyjeżdżając z garażu cofam [ naciskam sprzęgło, hamulec i gaśnie]
albo np. parkując jak mocno do max skręcam kierownicą [ w prawo albo w lewo] widzę że obroty silnika mu spadają.