silnik strona 2 z 3

jak zamontowac silnik z opla tigry do 126p ? za malo miejsca ?? jaki silnik radzicie

lol, widze kolejna fantazja na miare stuningowanego matiza robiacego moje Corrado spod swiatel haha

w sumei na praktach pytalem sie to mi ekipa i szef powiedzial ze sie da ale to jest skomplikowane ale moge robic na serwisie tam sa urzadzenia

no nigdy ale maluszka miałem to wiem jak to jeździ


bezpieczeństwo to bezpieczeństwo
trudno mi tu definicje napisać jak byś zdeżył się z jakimś większym autem to byś zrozumiał o co ma chodzi
Tak czy siak nie podoba mi się żaden projekt takiego maluszka

i znowu błędy w cytowaniu

moj kumpel zawina sie maluchem na slupie i tylko to ze mial klatke uratowalo mu zycie

wszystko jest mozliwe jesli tylko ma sie checi i wyobraznie gdzyz nie jest problemem kupic auto z dozym silnikiem i szpanowac lecz zrobic cos od podstaw i budzic tym podziw

Zazdrościsz? weź sobie tego vw w 4litery wsadz znowu szpanujesz jak dziecko myślisz, ze jesteś fajny a nie jesteś

Dobrze zrobiony seryjny też się potrafi trzymać

ale co byś chciał zrobić w tym krótkim aucie?
normalnu maluszek to troche śniegu i przy 30km/h zawsze prosto pojedzie
a bez śniegu też nie za dobrze bo w sumie to on nawed szybko prosto nie jeździ a co dopiero na zakrętach

niestety maluch to maluch lekki przud i zero sterownosci jedyna rada to worek kartofli na przud i jazda heh

Zdziwiłbyś się ile można samą geometrią zyskać

nie zrobisz z malucha driftowozu. Nie ma tej rozłożonej masy, widziałeś hondę civic 6gen coupe gdzie koleś włożył silnik od corvetty i przełożył napęd na tył? miał 600 koni a nie umiał przejechać jednego zakrętu. Co do swapu do malucha wybrałbym już coś co prowizorycznie szło na tył - np 1.4 rovera które były w montowane w polonezie. ew. tą 900setkę od cinquecento.

uprzedzając pytanie czy sprzeczności na temat 900 po co pchać ją jak maluch ma 650 to po to by było trochę więcej mocy, do nauki, do zabawy będzie taki maluch dobry. A do driftu się nie nadaje - także się nie bierz w tej kwestii za to stąd ta 900cetka.
zaproponowana przeze mnie.

z tym ze tego nie przeskoczysz, cienias nie bedzie dobrym driftowozem ze wzgledu na prawie zerowy rozstaw osi.


lol, czego mam zazdroscic? Wiem po prostu ile pracy mnie kosztowalo urwanie 1sek z przyspieszenia do paki w tym samochodzie i wiem ze nie jest to pierdniecie w make, natomiast ty synku tylko teoretyzujesz, ty nawet nie masz samochodu przy ktorym moglbys sie czegos nauczyc

widze ze nigdy nie jezdziles gokartek ktory ma wlasnie malutki rozstaw osi a mozna nim naprawde fajnie driftowac takze wszystkim da sie driftowac tylko trzeba chciec i umiec http://www.youtube.com/watch?v=JufOZkh20F4 moze to nie drifting ale bardzo fajnie mi sie jezdzilo wtedy matizem a od tego niedaleka droga do prawdziwego driftingu

Ludzi do maluch to 900 z CC i nic wiecej bo to byloby tyle przerobek ze masakra i nieoplacalna sprawa.

Z tym kazdy sie chyba zgodzi:}


Z tym juz jednak nie:P Moze nie ma swojego auta, ale na czym uczyc sie ma:} Zejscie ponizej 5 do 100 zwyklym ulicznym autem ktore w serii ma 8-10 do 100 to nie jest pikus:P