Ojcze wybacz bo zgrzeszyłem....
zakochałem sie w dwóch kółkach, miłość ta niemal zakazana, są zakręty na których nie raz czułem że to już koniec... są proste na których dochodzilo do prędkości które w razie nieprzewidzianych sytyłacji mogły sie skończyć dla mnie już wczoraj... są polskie drogi na których mogłem złożyc swoje ciało... bo państwo "gdzieś" upłynnia pienądze na ich poprawe imimo tego iż kierowcy samochodów czasem nie ułatwiają życia ja koczham moto bo moto to zupełnie inna rzeczywistość, wszyscy na moto staramy sie być razem bo wtedy wiemy ze wszyscy jesteśmy w takiej samej sytyłacji... "na drodze musimy być uważni, liczyć sami na siebie, kierwowcy aut mają wieksze szanse w czasie wypadku MY znikome ze szcześciem" kierowcy aut bądzcie uważni na drodze nie tylko wy jesteście na drodze!! przynajmniej uratujecie jedno życie wiecej... za wszelkie nieprzemyślane decyzje panie Boże wybacz mi .... amen
lista tematów