Kitesurfing. Ktoś z szanownych forumowiczów próbował? :P
lista tematów
Kitesurfing.
NMusisz być odważną osóbką :) w PL jeszcze nie widziałem dziewczyny pływającej na kite. To dość ryzykowny sport, zanim nabierze się wprawy, bardzo łatwo zrobić sobie krzywdę. wystarczy trochę mocniejszy podmuch i prostu wiatr Cie zabiera i niesie, dokąd chce. ;-)
Oglądałam filmiki i wygląda to świetnie.
Latać motolotniami lubiłam, wodę kocham, a że kitesurfing łączy i to i to, to by moglo być ciekawie.
Krzywda, porwanie przez wiatr ? Cóż, ryzyko .
Będąc w Chałupach kilka lat z rzędu widziałem parę lasek na kajcie. Fajna sprawa, jak ktoś ogarnia, to się fajnie ogląda Nigdy mnie to jednak nie ciągnęło.
Jako nadal jeszcze nowicjusz, pamiętam wrażenia z pierwszych prób opanowania techniki.
Ktoś, kto surfuje od lat, być może już tego nie czuje, ale wydaje mi się ze zawsze trzeba mieć respekt dla natury i świadomość ze jeśli coś tam zrobi się zle konsekwencje mogą być bolesne.
Sama zabawa wygląda tak że jest się przywiązanym mocnym sznurkiem do dużej płaszczyzny materiału, i rzeczywiście jeśli wszystko robisz OK, a rozmiar latawca dobrany jest do siły wiatru która się aktualnie nie zmienia, to jest to świeża bułka z masłem śmietankowym. :) i daje to fun.
Kłopot z tym ze, jeśli przypadkiem latawiec ustawisz nieprawidłowo i/albo wiatr dmuchnie jakoś mocniej, to ten skrawek materiału, nie jest już bułeczką i ciągnie Cię z siłą ciężarówki. Jeszcze jak unosi i rzuca Cię na i po wodzie, to przynajmniej się nie poobijasz. Co najwyżej można się morskiej wody napić. Ale w pobliżu brzegu może rzucić Cię o coś twardego.
Od strony otwartego morza są fale które pomagają w skokach, ale to już dla tych którzy mają nawiekszy skill :) do nauki i średnio zaawansowanych najlepszym miejscem do pływania jest zatoka pucka, tam płytka woda ciągnie kilometrami.