Małe pytanie odnośnie rozszerzonego wosu

Czy na rozszerzeniu do zdania też potrzeba 30%?
Mają 36% czyli (na rozszerzenie powtarzam) zdało się Wos czy nie? Bo się połapać w tym od rana nie mogę.

a nie dostałaś świadectwa?
oczywiście, że tak. ;)

W kazdej maturze 30 to zdanie;)

No ja mam tyle w sumie i zdalem

zdałaś.
ja zdałam na 58 % - także, szału ni ma

A ja załuje bo w ogole nie wzielam wosu:P

59% mam, więc wiesz. :D tylko, że ja pisałam podstawę.

wos rozszerzony 'zagiął' mnie tymi afrykanskimi konfliktami


ha, rozszezrzony liczy się co najmniej x 2 ;P

ja też pisałam podstawę... z zawrotami głowy, niskim ciśnieniem i blada jak ściana, że aż komisja ciągle mnie obserwowała czy nie padne xD

nie wiedziałam o tym.

ja siedziałam do końca, jakoś nie miałam problemów ze zdrowiem na maturach. tylko na próbnym polskim tak źle się czułam, że non-stop się podpierałam, żeby nie paść. ale maj był w miarę udany :) odpowiednia pogoda, aby pisać - przynajmniej u mnie ;)

Niekoniecznie ;] Zależy od uczelni. Może np. liczyć się razy 1, a podstawa razy 0.5.

skoro dostałaś świadectwo to zdałaś.
wszystkie przedmioty zalicza 30%, nie ważne czy na podstawie czy na rozszerzeniu.

ja ostatnio bardzo mocno reaguje na spadek ciśnienia a na dodatek dostałam okres tego dnia...
wstalam z łożka i od razu ciemno przed oczami xD wziełam jakies krople i troche pomogło... na sale weszłam w ostatnim momencie xD

no wiadome, ale zawsze korzystniej się na 'tym' wychodzi ;)

ja dostałam okres dzień po ostatniej maturze, po ustnym polskim, który był 20maja. to był jeden plus ;> ale żyłam prawie pod koniec w stresie, bo nie bardzo wiedziałam, kiedy będzie.