Jaki program do muzyki ? strona 1 z 2

Potrzebuję programu do tworzenia podkładów muzycznych i nagrywania wokalu później na niego ;)
Znacie jakieś fajne ?

fruity loops.

Polecam FL Studio, bo tak on się teraz nazywa, albo Logic-a, albo Samplitude.

Skoro uzywasz slowa fajne to zanim ogarniesz reasona czy FL Studio potrwa duzoooo czasu... dlatego polecam Ci Sony ACID Music studio ;)
dosyc prosty, na pewno dobry na start :)

reason jest ciezki do skumania ale z FL i z opisami z interenetu dasz sobie rade, lepiej zaczynacv i sie uczyc od czegos w miare dobrego a nie tracic czas na jakies amatorskie programy..chociaz te tutaj tez nie sa profesjonalne ale daja duzo mozliwosci..
do tego polecam Cool Edit Pro do obrobki sampli i mozna cuda Tworzyć.
powodzenia ;)

FL Studio ograłem w całości w ciągu jednego miesiąca bez żadnych instrukcji więc nie wiem w czym problem.

Haha
Bujaj las a nie nas

dokladnie .

lol? a niby co tu ogarniać?
Wcześniej pracowałem na rejestratorze i mixerze i generalnie wszystko było to samo, więc zupełnie nie rozumiem skąd takie stwierdzenie?
Trzeba być matołem aby FL Studio ogarniać dłużej niż miesiąc.
To najprostszy program z jakim przyszło mi pracować. Wystarczy znać angielskie i mieć ogólną wiedzę muzyczną.

To normalny daw jak jednego ogarniesz to i z innymi sobie poradzisz.

Sam osobiście zaczynałem od FL-a , ale długo na nim nie zabawiłem przerzuciłem się na Abletona, jak dla mnie o niebo lepiej. Przede wszystkim, bardziej stabilny, czytelniejszy, wydajniejszy, jak przypadkiem zabraknie prądu to można wrócić do nie zapisanego projektu, i nie ma takiego przejb.... paternowania jak w Fl-u nie nawiedziłem tego.

Już tego nie ma:) Zmienili to.
...a reason, cóż do nie dawna to było narzędzie dopiero wraz z nową wersją stał się DAW-em.

reason po wcisnieciu tabulatora uczy kreatywnego myślenia, jak tu to wszystko podłączyć he :D

Tak przy okazji jak ktoś chce sobie po przełączać kabelki w starym stylu to proponuje Moog Modular :D


Przednia zabawa :D

to tylko emulacja, więc ma się nijak do urządzenia, bo cała jego magia polega na tym że jest analogowy.
Tak czy owak, ja bym się z wielką chęcią pobawił na tym urządzeniu i wiele bym dał aby wejść w jego posiadanie.

Baa, też chciałbym prawdziwego Mooga, a dokładnie Voyagera :)

Może dla ciebie fl to tylko wtyczka do twojego studia. Robisz zupełnie inną muzykę nie wiesz jakie są jeszcze możliwości tego programu.