Oval
Oval
  13 sierpnia 2009 (pierwszy post)
Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu? Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.
Oval
Oval
  13 sierpnia 2009

Przepraszam za błąd w temacie :and: Jest telegon, a miał być telefon :)

666kamilka666
666kamilka666
  13 sierpnia 2009

Uważam że może mieć, ale taki z podstawowymi funkcjami. Nie dla szpanu, ale jak naprawdę coś potrzebuje żeby do rodziców zadzwonić

A co ma to do "kultury" ?

RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej,

mogą posiadać
Ja za to nie płacę
(ewentualnie zastanowiłbym się czy pozwolić dzieciom na wnoszenie tel do szkoły lub np. składanie je w jakiś "koszyk" przed lekcją - oczywiście wyłączony lub wyciszony- )

Oval
Oval: Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.

problem nie tkwi w dawaniu dzieciom komórek na Pierwsza komunie lecz dopuszczanie dzieci do Sakramentu w takim wieku
- przymusowo
- nieukształtowanych religijnie
...Ignorance is bliss...
agoosiaaa
agoosiaaa
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu?

no pewnie, ja mojemu synkowi kupie telefon jak tylko pojdzie do szkoly, bo nigdy nie wiesz, co sie moze stac.

Oval
Oval: Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.

zycie.
ja tam nie widze w tym zadnego problemu i nie wiem dlaczego ktokolwiek mialby miec z tym problem.
no chyba, ze zazdrosc zzera, to rozumiem, ze sie ma wtedy problem.

RexMundi
RexMundi: problem nie tkwi w dawaniu dzieciom komórek na Pierwsza komunie lecz dopuszczanie dzieci do Sakramentu w takim wieku - przymusowo - nieukształtowanych religijnie

swiete slowa.
andrzejlisek
andrzejlisek
  13 sierpnia 2009

Moim zdaniem, jak już, to tylko i wyłącznie na kartę, bez abonamentu. Zasilanie konta z własnego kieszonkowego.

Najlepiej taki z podstawowymi funkcjami, bo taki full wypas może spowodować, że na lekcjach zamiast uważać, to będą się nimi bawić, robić i pokazywać zdjęcia kolegom, a koledzy będą zazdrościć, szczególnie, jak w klasie tylko kilku uczniów ma telefon, może dojść do prób kradzieży na zasadzie "pokaz mi swój telefon" a ten, który chce niby obejrzeć, ucieknie (stary numer jak świat). Albo komórka może zniknąć w szatni przy wchodzeniu lub wychodzeniu uczniów przebranych na WF.

Na prezent z jakiejś ważnej okazji to tak nie bardzo, ale myślę, ze można kupić jakiś starszy używany, bo będzie bardzo tani, wiec go tak nie będzie szkoda, jak z jakiegoś powodu dziecko straci telefon, najwyżej kupi się nowy, szczególnie, gdy jedyny cel posiadania komórki to tylko i wyłącznie kontakt z rodzicami.

shamaramorgan
shamaramorgan
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu?

Nie. Komórka jest zbędna takim dzieciom. Ja nie miałam komórki i jakoś rodzice nie rwali sobie włosów z głowy ze stresu, gdzie jestem.
Zresztą uwazam, że te komórki są bardziej dla szpanu niz dla bezpieczeństwa.
tomekkolarz
Posty: 23668 (po ~134 znaków)
Reputacja: -65 | BluzgometrTM: 102
tomekkolarz
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu? Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.


jeśli by miał wyłaczone wszystkie funkcje po za połączeniem alarmowym to i owszem mógł by byc dopuszczony
:zakochany:
Clyde
Posty: 23911 (po ~63 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 7
Clyde
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu? Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.

ja tak na prawdę miałam telefon w 1 klasie gimnazjum. Uważam,że nie jest potrzebny. Dzieci potem między sobą rywalizują,który ma lepszy i ma więcej gadżetów.
Mam sczerniałą duszę. Bo czym bez Ciebie jest lato wspaniałe? Gdy Ciebie nie ma nawet ptaki milkną.
Marilyn Manson and Hey Fan ♥
TakeTheSunAway
Posty: 3033 (po ~157 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
TakeTheSunAway
  13 sierpnia 2009
Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu?

Nie uważam, żeby takiemu małemu dziecku telefon był potrzebny.
Czasem przechodzę koło budynku szkoły podstawowej to widzę maluchów z pierwszej czy drugiej klasy, z pozawieszanymi telefonami, wymachujący nimi przed jak największą ilością kolegów, żeby się pochwalić.
Majjuss
Majjuss
  13 sierpnia 2009

Ja mam telefon dopiero od 3 gimnazjum,wczesniej mialam jakas stara Nokie,ktroa i tak lezala w domu,bo nie nosilam jej do szkoly.
Na I komunie to powinno sie dostawac rower,zegarek,kolczyki,lancuszek,jak za moich czasow(jak to brzmi,ja u komunii bylam 8 lat temu!),a nie komorka,komputer,a co gorsza jeszcze laptop!

kuba92762
kuba92762
  13 sierpnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Zresztą uwazam, że te komórki są bardziej dla szpanu niz dla bezpieczeństwa

Nawet Nokia 3210:D??

Oval
Oval: Czy uważacie, że telefon komórkowy powinni posiadać dzieci w szkole podstawowej, jeżeli mieszkają krok od domu? Telefon komórkowy stał się wręcz podstawom w prezentach np. na Pierwszą Komunię Św.

Nie mam nic przeciwko...Nie kupilbym dziecku na poczatek odjechanego telefonu z milionem gadzetow.Zwykly telefon do dzwonienia by na poczatek starczyl.
margotka
margotka
  14 sierpnia 2009

hm... 8 lat temu tez był szał na telefony i obowiązkowo komputery... teraz to już nawet o quadach i ps3 się słyszy:)

no cóż w 2003 r. moja bratanica miała komunię... jako jedyne dziecko z klasy nie dostała prezentów fizycznie ale same pieniądze:) ... wiecie jak zareagowały dzieci? .. odwróciły się od nie, bo nie dostała komórki... aby dodać pikanterii opowiadaniu dodam, że wychowawczyni zamiast zapobiec tej sytuacji uznała, że to bratanica jest dziwna i ma problemy wychowawcze, a w ogóle to jest jej wina - a nie tych durnych dzieci... skończyło się na tym, że dziewczyna zmieniła szkołę i teraz jest "bardziej normalnie" :mrgreen:

również uważam, że na komunię należałoby kupić coś, czym to dziecko może się pobawić... albo poczuć ważne... i tak zegarek, biżuteria, rower, odtwarzacz mp3 albo dla tych zamożniejszych aparat fotograficzny to idealny prezent:)

margotka
margotka
  14 sierpnia 2009

jeszcze umknęło mi nadmienić co sądzę o dawaniu ps3 8 latkom.. skoro 90% gier przeznaczonych jest dla ludzi powyżej 18 lat, a są one przepełnione agresją i seksem.. to hm.. wina, jak ktoś już wspomniał leży po stronie bezmyślności dorosłych... chyba, że ps3 będzie się kurzyć przez 10 lat, ale do tego czasu zdąży już wyjść ps6 i to pewno z zainstalowanymi hologramami ;)

musze nadmienić, że z 2 miesiące temu wprowadzono zakaz gry w CS na terenie Niemiec, gdyż gra wywołuje agresję wśród dzieci i doprowadza do takich tragedii, jakie miały miejsce w niemieckich szkołach tj. wlatuje chłopak z bronią i strzela ...

Zadziora
Zadziora
  14 sierpnia 2009
W podstawówce za wcześnie, ale z 2 strony, każde dziecko ma, to czemu moje ma nie mięć...

Ja kupiłam sobie telefon mając 18lat, ale że teraz świat "poszedł do przodu" w dziedzinie elektroniki itp., telefon w podstawówce, to już nie nowość.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.