Przyjmuję słowa krytyki
Krople deszczu
Spływają po jej dłoni
Siwej
Martwej
Pobitej
Zmywają ostatnią plamę krwi
Tato, nie płacz
Mamo, nie płacz
To nie jest sen
Najgorsza mara nocna
Umarła w hałasie
A chciała w ciszy
Umarła sponiewierana
A chciała dumnie
Oddając za kogoś życie
Módlmy się
by deszcz nie zmył jej marzeń
Szeptem powiedzmy
Kocham
Pamiętam
Żałuję
By szlak jej drogi
Nie był z rozbitych szkieł
...
lista tematów
Taka moja.... amatorszczyzna. strona 1 z 2
na tym polega poezja, żeby wyrażała coś czego się nie da wyrazić prostymi słowami, a co prawie że niemożliwe jest, żeby opowiedzieć. (bo jednak słowo pisane znaczy więcej i inaczej niż powiedziane)
Po co pisać proste wiersze?
Czytanie ich to strata czasu, jeśli nie odkrywa się w nich czegoś pięknego, bądź nie oddają najskrytszych myśli podmiotu..
banał
krople deszczu, mgła, miłość, zachód - te słowa (i niektóre ine też) powinny być zabronione w wierszach..
te słowa też..
koniec do zaakceptowania.
Reszta trochę objechana..
Aczkolwiek bardzo się nie męczyłem przy czytaniu, co jest dobrym znakiem i świadczy o tym, że gorsze "twory" miałem okazję tu, i nie tylko, oglądać..
Problem jest w tym, że opisując tak banalny temat jakim jest śmierć posługujesz się równie banalną treścią. Śmierć sama w sobie jest tragiczna, a używając słów typu "krew, płacz, umarła" wiersz staje się zbyt bezpośredni. Przy tak powszechnym temacie powinnaś była tak bardzo ukryć jego sens, by na pierwszy rzut oka nie było wiadomo, czy na pewno chodzi o śmierć. Rozumiesz o czym mówię... No ale jakieś tam pokłady talentu widzę, więc nie jest tak źle :)
Pozdrawiam.