Pierwszy post w tym wątku. 1 kwietnia 2017
Na roznych forach?
Zamiast zagadac do kobiety wola z gory okreslic ze kazda leci na hajs i wyglad i hejtuja kazda kobiete a zwlaszcza tą ktora ske z nimi nie zgadza.
Denerwuje mnie meska hipokryzja. Zauwazylam ze co rusz zakladany jest nowy temat o kobietach, ze sa takie srakie i owakie. O facetach jest znacznie mniej (wiekszosc z nich zalozylam ja). Zero szacunku, czesto wyzwiska i oczernianie o wyssane z palca powody. A wlasciwie bez powodow - meskie zale i frustracje wylewaja sie strumieniami.
Co smieszniejsze, nikt ich nke potepia. Kobiety im wspolczuja (choc i tak sa przez nich z gory oczerniane) mezczyzni im przyklaskuja ze "maja racje" (sory, nie mają).
Natomiast jak jakas kobieta zalozy temat o facetach, zaraz jest wyzywana, ze jest nienormalna, powinna sie leczyc, bo jej z facetem nie wyszlo. Dlaczego panowie tak nie wyzywaja panow ktorzy zakladaja tematy o kobietach??
Dlaczego facetow zakladajacych tematy o kobietach nikt nie potępia, a kobkety zakladajace tematy o facetach sa obrazane i traktowane jak pomyje? Gdzie meskosc i rycerskosc w tych czasach? Widac ze kobiety moga byc obrazane tylko dlatego, ze sa kobietami. A faceci sa swieci i nke mozna ich tknac. A ich agresja w stosunku do kobiet (i obcych, i tych ktore wchodza z nimi w polemike, i tych ktore zakladaja tematy o facetach) jest wrecz niewyobrazalna. Mezczyzni nie sa taka agredja bombardowani ze strony kobiet a kobiety ze strony mezczyn tak. A przeciez plec zenska to delikatniejsza plec a zamiast rozmow sa wyzwiska. Czy faceci w tych czasach oszaleli a prawdziwi mezczyzni wymarli?
Kolejna kwestia to rzucanie sie na mnie z morda o zakladanie takich tematow. Jakos na facetow ktorzy uwazaja kazda kobiete za sprzedajna dziffke nikt sie nie rzuca, nikt ich nie obraza. Mnie - tak. A gorsza od nich nke jestem. (niestety brak dystansu do siebie u panow i agresja zaburzaja im wlasciwa ocene sytuacji i widza mnie jako wroga, tamtych facetow nie postrzagaja zle za obrazanie kobiet, jeszcze im przyklaskuja, ale z tego powodu ze ja takie tematy zakladam jestem najgorsza z mozliwych - ot brak obiektynego spojrzenia na swiat u facetow)
I zeby nie bylo (bo takie posty tez byly) nie pisze tego bo mi z facetami/podrywami nie wychodzi. Z tym jest wszystko ok.
Pisze tu wylacznie o mamisynkach i frustratach ktorzy nie znajac kobiet pjerdolą, ze kobiety sa takie srakie i owakie, oczywiscie wszystkie, zakladajac setki boldupnych tematow o kobketach zamkast zagadac do jakiejs milej a nie pustej laski (a faceci jak wiadomo wolą puste a potem placz). Raz, ze to juz za wiele, ilez mozna zakladac takich tematow, ilez mozna czytac bzdur na swoj temat, chamskich uwag spowodowanych tylko i wylacznie tym, ze ma sie wagine zamiast wacka? Przeciez to o nkczhm nie swiadczy bo poza tymi roznicami nadal jestesmy ludzmi. Kazdy ma juz czasem dosc bycia bez powodu obrazanym (z powodu plci tylko). To seksizm.
Dwa, nie mozna na facetow nic napisac bo zaraz agresja i obrazanie (znajac zycie jest ten temat nie zostanie zamkniety pod spodem bedzie masa obrazliwych bluzgow i odsyłań do psychiatry - sami mogliby sie udac). Czyli hipokryzja
Trzy - powodem tematu jestescie WY a nie moje rzekome problemy ze zwiazkami.
Cztery - nie kazda kobieta leci na hajs, na wyglad etc nie wykluczam ze sa takie co leca ale nie oznacza to ze wszystkie sa takie.
Piec - tyle razy pisalam by skonczyc z takim obrazaniem sie i zakladaniem obrazliwych tematow na kobiety ale nadal do pewnych idiotow nie dociera - nadal uparcie wypisuja bzdety obrazaja kobiety bo im zadna nie chciala dac. (i jeszcze wymagania miala a jak wiadomo wymagania moze miec tylko facet - kobiety maja ske dostosowac do wszystkich facetow, w koncu nie wiadomo ktory ja wybierze a lepiej by byla w guscie kazdego na ziemi)
Szesc - pewnie nadal to nic nie zmieni, ale chooj z tym.
Siedem - jesli dotarles do tego miejsca nim napisales komentarz, jestem z ciebie dumna :) jesli chcesz mnie wyrowadzic z bledu - zrob to kulturalnie i po ludzku zamiast agresywnie mnie atakowac. Jesli najpierw napisales a potem przeczytales reszte - coz mozesz nie zrozumiec o co chodzi i zwyczajnie napisac nie na temat, wiec na marne. Bluzgow nie czytam. Jesli nie przeczytal ktos nic a i tak napisal komentarz i to obrazliwy - to troll i o nim tez jest ten temat. Niech sie udlawi swoimi bluzgami. Jesli chcesz odpisac a temat jest zamkniety - pisz priv lub gdzies w hydepark forum fotki.
Osiem - sory za bledy pisze z tela.
Dziewiec - mniej agresji do kobiet, mniej tematow o kobietach i mniej hejtu na nie, nie mozna oceniac wszystkich na podstawie jednostek z ktorymi nie wyszlo. Nie kazda jest taka sama. Nie kazda leci na hajs. A ja nke jestem sfrustrowana jakimis niepowodzeniami w zwiazkach tylko z powodu ogromu meskiego hejtu na bogu ducha winne kobiety, ten hejt sie nie konczy bo gdy jeden temat o kobietach umiera drugi na nowo sie rodzi i tak w kolko. Pytanie tylko DLACZEGO i W JAKIM CELU je zakladacie??
DZIESIĘĆ - PLEASE, PEASE!!
Zamiast zagadac do kobiety wola z gory okreslic ze kazda leci na hajs i wyglad i hejtuja kazda kobiete a zwlaszcza tą ktora ske z nimi nie zgadza.
Denerwuje mnie meska hipokryzja. Zauwazylam ze co rusz zakladany jest nowy temat o kobietach, ze sa takie srakie i owakie. O facetach jest znacznie mniej (wiekszosc z nich zalozylam ja). Zero szacunku, czesto wyzwiska i oczernianie o wyssane z palca powody. A wlasciwie bez powodow - meskie zale i frustracje wylewaja sie strumieniami.
Co smieszniejsze, nikt ich nke potepia. Kobiety im wspolczuja (choc i tak sa przez nich z gory oczerniane) mezczyzni im przyklaskuja ze "maja racje" (sory, nie mają).
Natomiast jak jakas kobieta zalozy temat o facetach, zaraz jest wyzywana, ze jest nienormalna, powinna sie leczyc, bo jej z facetem nie wyszlo. Dlaczego panowie tak nie wyzywaja panow ktorzy zakladaja tematy o kobietach??
Dlaczego facetow zakladajacych tematy o kobietach nikt nie potępia, a kobkety zakladajace tematy o facetach sa obrazane i traktowane jak pomyje? Gdzie meskosc i rycerskosc w tych czasach? Widac ze kobiety moga byc obrazane tylko dlatego, ze sa kobietami. A faceci sa swieci i nke mozna ich tknac. A ich agresja w stosunku do kobiet (i obcych, i tych ktore wchodza z nimi w polemike, i tych ktore zakladaja tematy o facetach) jest wrecz niewyobrazalna. Mezczyzni nie sa taka agredja bombardowani ze strony kobiet a kobiety ze strony mezczyn tak. A przeciez plec zenska to delikatniejsza plec a zamiast rozmow sa wyzwiska. Czy faceci w tych czasach oszaleli a prawdziwi mezczyzni wymarli?
Kolejna kwestia to rzucanie sie na mnie z morda o zakladanie takich tematow. Jakos na facetow ktorzy uwazaja kazda kobiete za sprzedajna dziffke nikt sie nie rzuca, nikt ich nie obraza. Mnie - tak. A gorsza od nich nke jestem. (niestety brak dystansu do siebie u panow i agresja zaburzaja im wlasciwa ocene sytuacji i widza mnie jako wroga, tamtych facetow nie postrzagaja zle za obrazanie kobiet, jeszcze im przyklaskuja, ale z tego powodu ze ja takie tematy zakladam jestem najgorsza z mozliwych - ot brak obiektynego spojrzenia na swiat u facetow)
I zeby nie bylo (bo takie posty tez byly) nie pisze tego bo mi z facetami/podrywami nie wychodzi. Z tym jest wszystko ok.
Pisze tu wylacznie o mamisynkach i frustratach ktorzy nie znajac kobiet pjerdolą, ze kobiety sa takie srakie i owakie, oczywiscie wszystkie, zakladajac setki boldupnych tematow o kobketach zamkast zagadac do jakiejs milej a nie pustej laski (a faceci jak wiadomo wolą puste a potem placz). Raz, ze to juz za wiele, ilez mozna zakladac takich tematow, ilez mozna czytac bzdur na swoj temat, chamskich uwag spowodowanych tylko i wylacznie tym, ze ma sie wagine zamiast wacka? Przeciez to o nkczhm nie swiadczy bo poza tymi roznicami nadal jestesmy ludzmi. Kazdy ma juz czasem dosc bycia bez powodu obrazanym (z powodu plci tylko). To seksizm.
Dwa, nie mozna na facetow nic napisac bo zaraz agresja i obrazanie (znajac zycie jest ten temat nie zostanie zamkniety pod spodem bedzie masa obrazliwych bluzgow i odsyłań do psychiatry - sami mogliby sie udac). Czyli hipokryzja
Trzy - powodem tematu jestescie WY a nie moje rzekome problemy ze zwiazkami.
Cztery - nie kazda kobieta leci na hajs, na wyglad etc nie wykluczam ze sa takie co leca ale nie oznacza to ze wszystkie sa takie.
Piec - tyle razy pisalam by skonczyc z takim obrazaniem sie i zakladaniem obrazliwych tematow na kobiety ale nadal do pewnych idiotow nie dociera - nadal uparcie wypisuja bzdety obrazaja kobiety bo im zadna nie chciala dac. (i jeszcze wymagania miala a jak wiadomo wymagania moze miec tylko facet - kobiety maja ske dostosowac do wszystkich facetow, w koncu nie wiadomo ktory ja wybierze a lepiej by byla w guscie kazdego na ziemi)
Szesc - pewnie nadal to nic nie zmieni, ale chooj z tym.
Siedem - jesli dotarles do tego miejsca nim napisales komentarz, jestem z ciebie dumna :) jesli chcesz mnie wyrowadzic z bledu - zrob to kulturalnie i po ludzku zamiast agresywnie mnie atakowac. Jesli najpierw napisales a potem przeczytales reszte - coz mozesz nie zrozumiec o co chodzi i zwyczajnie napisac nie na temat, wiec na marne. Bluzgow nie czytam. Jesli nie przeczytal ktos nic a i tak napisal komentarz i to obrazliwy - to troll i o nim tez jest ten temat. Niech sie udlawi swoimi bluzgami. Jesli chcesz odpisac a temat jest zamkniety - pisz priv lub gdzies w hydepark forum fotki.
Osiem - sory za bledy pisze z tela.
Dziewiec - mniej agresji do kobiet, mniej tematow o kobietach i mniej hejtu na nie, nie mozna oceniac wszystkich na podstawie jednostek z ktorymi nie wyszlo. Nie kazda jest taka sama. Nie kazda leci na hajs. A ja nke jestem sfrustrowana jakimis niepowodzeniami w zwiazkach tylko z powodu ogromu meskiego hejtu na bogu ducha winne kobiety, ten hejt sie nie konczy bo gdy jeden temat o kobietach umiera drugi na nowo sie rodzi i tak w kolko. Pytanie tylko DLACZEGO i W JAKIM CELU je zakladacie??
DZIESIĘĆ - PLEASE, PEASE!!