W dzisiejszych czasach każda w rekach fachowca może przeobrazić się w łabędzia. Świat pokazuje dziewczynom, że mogą być silne, niezależne, wysportowane, realizować się zawodowo i one to robią. Nie ma w tym nic złego. Wtedy jednak pojawia się problem wartości. Ona czuje, że jest piękna i wyjątkowa więc zasługuje na "pięknego i wyjątkowego" mężczyznę. Pół życia będzie biegać za ideałami odrzucając znajomych, których już tyle razy obgadała przy koleżankach. Znam kilka dziewczyn, które w życiu mają wszystko oprócz miłości. Twierdzą, że nie jest im ona do niczego potrzebna ale gdy pojawi się potencjalny partner o odpowiednich walorach czy to fizycznych czy portfelowych to rzucają się w wir kolejnego związku, który rozsypie się po kilku miesiącach. Pytam się ich więc "dlaczego odpuszczasz skoro on dla ciebie był taki ważny?". Odpowiedź brzmi "bo już nie czuję tego co na początku, już nie jest tak samo". Bo nigdy nie będzie! Całe życie trzeba się zaskakiwać nawzajem i wytrwać w czymś co nigdy nie będzie idealne bo takie są relacje międzyludzkie. Brakuje im takiego dystansu do mężczyzn i przyjrzenia się temu komu na czym zależy. Partner/partnerka ma BYĆ z toba a nie tylko z tobą dobrze wyglądać.