Ela
Posty: 3157 (po ~207 znaków)
Reputacja: 961 | BluzgometrTM: 2
Ela
  21 listopada 2013 (pierwszy post)
Plotki i Ploteczki

Zapraszam do dyskusji na tematy niezwiązane z Modą i urodą :)

d83ddc90 26142600 d83cdf34 26f5d83cdf78


Treść dowolna, najważniejsze, żeby była zgodna z zasadami.
Poprzedni temat plotkarski znajdziecie tutaj
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
agoosiaaa
agoosiaaa
  21 listopada 2013

A tak mało brakowało do 2,000 stron xD

Ela
Posty: 3157 (po ~207 znaków)
Reputacja: 961 | BluzgometrTM: 2
Ela
  21 listopada 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: A tak mało brakowało do 2,000 stron xD

Jeszcze go widać :)
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
agoosiaaa
agoosiaaa
  21 listopada 2013
Ela
Ela: Jeszcze go widać :)


Tak, ale jak juz nie jest podwieszony to pewnie odejdzie w zapomnienie :)
Sztajmex
Sztajmex
  21 listopada 2013

W jakim celu został założony nowy temat o takim samym przeznaczeniu jak poprzedni?

PoetkaHyde
PoetkaHyde
  21 listopada 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: W jakim celu został założony nowy temat o takim samym przeznaczeniu jak poprzedni?


Ja obstawiam, że ktoś pomyślał, jakoby nowy temat mógł "zwabić" potencjalnych nowych forumowiczów, ale przede wszystkim starych, którzy masowo przestali się udzielać na tym dziale- zobaczą nowy wątek, więc przyjdą nabijać posty żeby zapełnić. d83dde09 Chociaż ja myślę, że to nie kwestia "przeterminowanego wątku" skłoniła tutejsze dotychczasowe stałe użytkowniczki do rozejścia się. ;)
Sztajmex
Sztajmex
  21 listopada 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Chociaż ja myślę, że to nie kwestia "przeterminowanego wątku" skłoniła tutejsze dotychczasowe stałe użytkowniczki do rozejścia się. ;)


Też tak uważam, kiedyś zamykanie tematów o pojemności +100 stron argumentowano tym, że zamulało forum, teraz niby tego nie ma, więc nie widzę logicznego powodu podmiany tematów. W sumie nie ziębi mnie to, również nie grzeje, dura lex, sed lex, marketing pozostawię fachowcom ;-).
styka51
styka51
  21 listopada 2013

Mój post ostatni w starym wątku...:and:
Więc pytanie wklejam tu: Dziewczyny! Która z Was używa Revlonu? Bo chciałabym zamówić ale nie mam pojęcia jako odcień wziąć... ;c

pijana
pijana
  21 listopada 2013
styka51
styka51: Więc pytanie wklejam tu: Dziewczyny! Która z Was używa Revlonu? Bo chciałabym zamówić ale nie mam pojęcia jako odcień wziąć... ;c

Potrzebujesz aż tak kryjącego podkładu ? Jeśli nie masz jakichś blizn, wielkich pryszczy, przebarwień etc. to szkoda skóry. To jest naprawdę ciężki, kryjący i często zapychający podkład, jeżeli nie masz takich "niespodzianek" jakie wymieniłam, to możesz sobie tylko narobić nim szkody.
szadoll
szadoll
  21 listopada 2013

nie ma to jak sztuczne nabijanie ruchu przez ft

PoetkaHyde
PoetkaHyde
  22 listopada 2013

Cokolwiek byście nie mówili, jak widać, nowy wątek zadziałał, bo od wczoraj pojawiło się ok. 10 nowych postów, co przy obecnym ruchu na forum jest już jakimś sukcesem :rotfl:

styka51
styka51
  22 listopada 2013
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Konto usunięte
Konto usunięte: Potrzebujesz aż tak kryjącego podkładu ? Jeśli nie masz jakichś blizn, wielkich pryszczy, przebarwień etc. to szkoda skóry. To jest naprawdę ciężki, kryjący i często zapychający podkład, jeżeli nie masz takich "niespodzianek" jakie wymieniłam, to możesz sobie tylko narobić nim szkody.


Wiesz, mam Rimmel lasting finish i trochę za słaby jest. Fakt blizn nie ma, ale przebarwienia i pryszcze niestety są...
A on zapycha czy jak? Bo kurde wszędzie same ochy i achy nad nim... I tak nie zamierzałam go używać na co dzień, tylko na zjazdy... Dziś zamierzam kupić korektor, to zobacze jak to wyjdzie razem z rimmelem moim...
mmaryja
mmaryja
  22 listopada 2013

na przebarwienia cudowny jest krem BB lioele http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50280 (zielony)
może nie jest najtańszy, ale jak dla mnie nr 1 ewer. nie umywa się do podkładów diora czy rouge bunny rouge za 230zł który stoi i kiśnie, a ja używam tylko bb kremu, nawet na specjalne okazje.

dodam jeszcze, że sprawdza się nawet przy łuszczącej skórze, bo jestem aktualnie na kuracji kwasami i jestem w ciężkim szoku. mam już 3 opakowanie i chyba nigdy go nie zamienię na żaden inny

mirra20
mirra20
  22 listopada 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: na przebarwienia cudowny jest krem BB lioele http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50280 (zielony) może nie jest najtańszy, ale jak dla mnie nr 1 ewer. nie umywa się do podkładów diora czy rouge bunny rouge za 230zł który stoi i kiśnie, a ja używam tylko bb kremu, nawet na specjalne okazje. dodam jeszcze, że sprawdza się nawet przy łuszczącej skórze, bo jestem aktualnie na kuracji kwasami i jestem w ciężkim szoku. mam już 3 opakowanie i chyba nigdy go nie zamienię na żaden inny

o ciekawe, jak skończy mi się mój obecny Lancome (z którego jestem zadowolona a który też kupiłam po Waszych radach) to się skuszę na wypróbowanie, bo cenowo wychodzi taniej
pijana
pijana
  22 listopada 2013
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
styka51
styka51: Wiesz, mam Rimmel lasting finish i trochę za słaby jest. Fakt blizn nie ma, ale przebarwienia i pryszcze niestety są... A on zapycha czy jak? Bo kurde wszędzie same ochy i achy nad nim... I tak nie zamierzałam go używać na co dzień, tylko na zjazdy... Dziś zamierzam kupić korektor, to zobacze jak to wyjdzie razem z rimmelem moim...
Może zapychać, ogólnie jest ciężki. Jestem na niego praktycznie skazana, ale czasem pomaluję się innym i mam wtedy wrażenie, że maluję się wodą ;d Nie mówiąc już o tym, jak bardzo przyzwyczaiłam się do tego krycia. Chociaż jak skończą mi się zapasy, to mam zamiar wypróbować nowy odcień podkładu Pierre Rene Skin Balance, też ma dużo pozytywnych opinii, a kolor wydaje się idealny dla mnie (foto: facebook.com/photo.php?fbid=644945885556858&set=p.644945885556858&type=1). Jeśli chcesz używać Revlonu okazyjnie to powinno być ok. A jeśli chodzi o dobór koloru - ciężko tak po zdjęciach mi cokolwiek powiedzieć, sama używam najjaśniejszego, a i tak za ciemny. Oczywiście podkład ten lekko ciemnieje, jak chyba wszystkie typu long-lasting. Pooglądaj swatche w sieci, a najlepiej dorwij jakąś drogerię hebe lub Douglas i przetestuj "na żywo", szkoda kasy na ryzyko :) A jak już będziesz go miała w rękach to po pierwsze sprawdź, czy dobrą wersję testujesz (sucha/normalna lub tłusta/mieszana) i najlepiej chwilę odczekaj, bo tak jak wspominałam, troszkę ciemnieje.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.