Pokaz mi swoj jezyk ^^

Ostatnio obserwuje sobie jezyki, jest zasada lekarska pokaz mi swoj jezyk a powiem ci co ci dolega, w sumie myslalalam ze bardziej zawsze z tym patyczkowaniem jezyka i robieniem" aaa "chodzi o gardlo w grypie i migdalki, ale podobno z jezyka mozna wyczytac tez inne choroby :/ Ostatnio z moim sie cos dzieje hm czytalam ze jego taki wyglad moze sugerowac jakies zle wchlanianie pokarmow czy inne problemy pokarmowe ze sledziona, watroba lub zoladkiem badz tez wynikiem stresu i zaciskania zebow badz po prostu od niedoleczonych zebow i ich ostrych krawedzi :/ Pokazecie swoje piekne jezyki? Czy sie wstydkujecie :/ ?

Bardzo wazne by rownie jak zeby, myc rano jezyk, poprzez niego z organizmu wydalanych jest wiele toksyn, biały nalot i sluz na nim o tym swiadczy, mozna tez praktykowac zucie oleju po jakims czasie on stanie sie biały, są w nim wiazane metale ciezkie, ktore uchodzą własnie przez jezyk, poranne mycie jezyka jest bardzo wazne, by toksyny spowrotem nie wracały do organizmu

Ale ja go myje tylko hm nie wiem stal sie lekko "karbowany na bokach i srodku" a faktycznie kilka tygodni temu cos mnie kulo po lewej stronie pod piersia ale przeszlo wiec zignorowalam ten fakt. A potem jednego dnia ten jezyk bolal troche i wiem ze tak nie wygladal, lipa.

Najwazniejsze ze przestało

mój "łozór"


samców łykam na surowo i bez znieczulenia

Co ten ozorek może zdziałać hmmm . Strach pomyśleć jak reszta wygląda

hmmm, jest niewyparzony, nieżle pyszczy


okropnie, Łociec, dlatego nie mam foci
a Lodzia "fredne maupisko" myśli, że chcę jej zrobić na złość, a to przecież nieprawda

Tak język który żyje swoim własnym życiem ,niekoniecznie mówi co mu głowa podpowiada