NeoSun
NeoSun
  12 marca 2017 (pierwszy post)

Czy przyjazni bez zaangażowania emocjonalnego miedzy kobieta a mezczyzna jest mozliwa?

dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Konto usunięte
Konto usunięte: Przyjaźń nie przyjaźń, takie uczucie powinno być emocjonalne. Nie może być chłodne. Kiedyś, parę już lat temu znałem dziewczynę, której pomagałem w trudnych chwilach. Dawałem się jej zwierzać z przeciwności życia i trudności wynikających z niej. Na początku traktowałem ją jak siostrę a ona przychodziła i jak trzeba było wspierałem ją. Po jakimś czasie zauważyłem, że jak jej przy mnie nie ma to czegoś mi strasznie brakuje. I że wskoczyłbym za nią w ogień jak trzeba było. Jednak w drugą stronę nigdy nie dowiedziałem się jak jest naprawdę. Dawałem jej znaki, że nie traktuję jej tylko jak dobrą przyjaciółkę, jednak nigdy chyba odpowiednio ich nie potraktowała. Może wypierała ze swojej świadomości to. Także takie rzeczy się w życiu zdarzają.


Nie chce mi się przepisywać, jak koledze w temacie obok... Szybciej będzie zacytować :)

Adrian3303
Adrian3303: Swoją drogą to ciekawe, że w takich przyjaźniach damsko-męskich to faceci przeważnie się zakochują. Trochę to smutne, że panie mają w zwyczaju odrzucać kogoś kto mógłby być dla nich ideałem.


Może odp. jak ja widzę podobne sytuacje. Wbrew retoryce feministek, że wszystko mogą i w związku z tym, wszystkie parytety im się odgórnie należą, to uważam, że jednak w tym przypadku inicjatywa należy do mężczyzny. Mimo wszystko, to mężczyzna wybiera kobietę, a nie odwrotnie i być może te sygnały były zbyt mgliste, mało czytelne? Może to nie tak, że ktoś ich odrzucił tylko ...brak odpowiedniej komunikacji między wami?
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  12 marca 2017

Dywersantka tu w 100% się zgodzę. Tylko co to znaczy mgliste sygnały? Kurde facet się zakocha tak na maksa i zrobiłby dla niej wszystko więc zawsze przy niej jest, ona może na niego liczyć w każdej sytuacji. No i tutaj kobieta przyjmuje, że to musi być przyjaźń. A dlaczego? Bo nie było hamskiego podrywu?

tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Mimo wszystko, to mężczyzna wybiera kobietę, a nie odwrotnie i być może te sygnały były zbyt mgliste, mało czytelne?

Nie zaprzeczam, że mogło tak być. Jednak zawsze widziała, że jest inaczej traktowana niż ogół ludzi z mojego otoczenia. Nie mogę też widzieć czegoś sam, popatrzeć czyimiś oczami. Może nie za bardzo widziała tego, może było to za mało dla niej realne.
Poza tym jak się ma jakieś sygnały, jakiekolwiek to powinno się o nie człowieka normalnie zapytać. Jednak nie bardzo chciała zadawać takie pytania.
dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017

Z racji tego, że skomentowałeś wpis powyżej, że rzekomo kobiety odrzucają tego typu mężczyzn

Konto usunięte
Konto usunięte: Jednak w drugą stronę nigdy nie dowiedziałem się jak jest naprawdę. Dawałem jej znaki, że nie traktuję jej tylko jak dobrą przyjaciółkę, jednak nigdy chyba odpowiednio ich nie potraktowała. Może wypierała ze swojej świadomości to. Także takie rzeczy się w życiu zdarzają.


Odniosłam się do tego cytatu
tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Adrian3303
Adrian3303: Kurde facet się zakocha tak na maksa i zrobiłby dla niej wszystko więc zawsze przy niej jest, ona może na niego liczyć w każdej sytuacji. No i tutaj kobieta przyjmuje, że to musi być przyjaźń.

Od czegoś musi to się zacząć, więc wydaje mi się, że na początku zawsze powinna być przyjaźń. No i z tej przyjaźni powinno coś zostawać. Jak i potem nawet jak się to dalej rozwija, to i tak to powinno mieć fundamenty tamtego. :tak:
Adrian3303
Posty: 394 (po ~158 znaków)
Reputacja: 26 | BluzgometrTM: 4
Adrian3303
  12 marca 2017

No pewnie a później lądujesz we frienzone i jest zdziwienie :D jak kobieta sobie od początku znajomości nie ułoży w głowie, że jesteś kandydatem na partnera to później jest bardzo ciężko to zmienić ;)

tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Adrian3303
Adrian3303: No pewnie a później lądujesz we frienzone i jest zdziwienie :D jak kobieta sobie od początku znajomości nie ułoży w głowie, że jesteś kandydatem na partnera to później jest bardzo ciężko to zmienić ;)

Chodziło mi raczej o relacje jakie między ludźmi powinny być, zażyłości.
Coś w tym prawdy jest. Jednak dopóki człowieka nie poznasz i się nie dowiesz jaki jest, to też do końca nie wiesz co z tego będzie. Zakładanie z góry jest poniekąd głupie.
dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie zaprzeczam, że mogło tak być. Jednak zawsze widziała, że jest inaczej traktowana niż ogół ludzi z mojego otoczenia. Nie mogę też widzieć czegoś sam, popatrzeć czyimiś oczami. Może nie za bardzo widziała tego, może było to za mało dla niej realne. Poza tym jak się ma jakieś sygnały, jakiekolwiek to powinno się o nie człowieka normalnie zapytać. Jednak nie bardzo chciała zadawać takie pytania.


O rany :) Tak niewiele dzieliło Cię od sukcesu i zabrakło odwagi na ten ostatni krok? Ja myślę, że kobietom trudno zadawać takie pytania. Jeżeli ze strony mężczyzny nie widzi konkretnych kroków, to trudno jest bawić się w tak poważnych wg mnie sprawach jak związek czy przyjaźń we wróżkę, wróżyć z fusów i zgadywać. Dobrze to ująłeś.... jakieś sygnały.... Może wszystko to odbierała jako właśnie Twoją formę okazywania przyjaźni ?
dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017

Trudno mi mówić za inne kobiety tym bardziej, że nie znam sytuacji. Piszę jak ja to widzę i rozumiem. Może potrzebne było większe zdecydowanie z Twojej strony i dzisiaj zamiast rozkminiać sytuację na forum, byłbyś najszczęśliwszym facetem na ziemi?

tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: O rany :) Tak niewiele dzieliło Cię od sukcesu i zabrakło odwagi na ten ostatni krok?

To nie była kwestia odwagi. Zwierzałem się nie raz, że mi się śni. Powtarzałem jej to parokrotnie. To pokazywało silną zażyłość. Jednak być może była po jednej stronie. W drugą osobę człowiek nie wejdzie...
Konto usunięte
Konto usunięte: Ja myślę, że kobietom trudno zadawać takie pytania.

To co przychodzi za łatwo jest mało warte, musi być jakaś wola drugiej osoby.
Konto usunięte
Konto usunięte: Może wszystko to odbierała jako właśnie Twoją formę okazywania przyjaźni ?

Na to wygląda. To całkiem prawdopodobny scenariusz.
tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Może potrzebne było większe zdecydowanie z Twojej strony i dzisiaj zamiast rozkminiać sytuację na forum, byłbyś najszczęśliwszym facetem na ziemi?

To się okaże w późniejszej chwili. Tak trochę bliżej śmierci...
dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Zwierzałem się nie raz, że mi się śni. Powtarzałem jej to parokrotnie.


Pewnie gdybym była Nią, to zapytałabym... jako kto ....? i trafiłabym z moim szczęściem.... do piekła :)

Konto usunięte
Konto usunięte: To pokazywało silną zażyłość.


Zależy w jakiej to było scenerii i co było tłem takiego Twojego wyznania, bo wyobraź sobie, że czasami niczego to nie pokazuje, a wręcz przeciwnie

Konto usunięte
Konto usunięte: o co przychodzi za łatwo jest mało warte


Tu się zgadzam z Tobą w 100%, ale .... znów ale......jak za dużo kłód pod nogi komuś rzucasz, to może to odebrać zupełnie odwrotnie ... jako Twoją wrogość, niechęć itd i prawdopodobnie tak zostało to odebrane i zinterpretowane

Konto usunięte
Konto usunięte: Na to wygląda. To całkiem prawdopodobny scenariusz.


Zawsze to powtarzam, że faceci mają niebywały talent do gmatwania rzeczy banalnie prostych :)
dywersantka
dywersantka
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: To się okaże w późniejszej chwili. Tak trochę bliżej śmierci...


Oj tam, nie wiem jak wyglądasz i muszę wierzyć Ci na słowo, że sędziwy z Ciebie staruszek, ale .... znów ale... w starym piecu diabli pono palą :)
tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Pewnie gdybym była Nią, to zapytałabym... jako kto ....? i trafiłabym z moim szczęściem.... do piekła :)

Z tym piekłem to całkiem prawdopodobne.
Konto usunięte
Konto usunięte: Zależy w jakiej to było scenerii i co było tłem takiego Twojego wyznania, bo wyobraź sobie, że czasami niczego to nie pokazuje, a wręcz przeciwnie


Bez dopytywania zawsze powstają niedopowiedzenia. Normalna rzecz.
Konto usunięte
Konto usunięte: Tu się zgadzam z Tobą w 100%, ale .... znów ale......jak za dużo kłód pod nogi komuś rzucasz, to może to odebrać zupełnie odwrotnie ... jako Twoją wrogość, niechęć itd i prawdopodobnie tak zostało to odebrane i zinterpretowane

Najwidoczniej musi być do trzech razy sztuka. Z pierwszą było od razu łatwiej, wiedziałem że mogę ją traktować jako dobrą koleżankę. Była wtedy zajęta i wiedziałem że nic z tego nie będzie. Chociaż siwe włosy mam do dziś. :zakochany:
Konto usunięte
Konto usunięte: Zawsze to powtarzam, że faceci mają niebywały talent do gmatwania rzeczy banalnie prostych :)


Wydaje mi się jednak, że w tym akurat trzeba znaleźć wspólny mianownik. :tak:
tibauld
tibauld
  12 marca 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Oj tam, nie wiem jak wyglądasz i muszę wierzyć Ci na słowo, że sędziwy z Ciebie staruszek, ale .... znów ale... w starym piecu diabli pono palą :)

Nie znam się na tych starodawnych przysłowiach a i przekorny człowiek ze mnie.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.